|
![]() |
#1 |
Zarejestrowany: 09.09.2007
Skąd: Santa Bożena
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,442
Reputacja: 16
|
![]() Dzień dobry wszystkim!
Zainspirowany kilkoma postami i trochę znudzony opowiadaniem a la fotostory, przynoszę coś lżejszego. Założyłem wioskę, która obecnie ma roboczą nazwę "nie wiem jeszcze". Jest w niej jeden zamieszkały dom i cztery parcele publiczne. Gram typowo dla pośmiania się, więc ostrzegam, że mogą pojawić się dziwne treści. Przed Wami grupa trzech współlokatorów, rodzina Winkler/Stankiewicz. Jola Winkler, bardzo kochliwa simka, której głównym zajęciem jest branie kąpieli z bąbelkami i paradowanie po domu w bieliźnie. ![]() Leon Stankiewicz, adwokat (na razie tylko robi kawę). ![]() Żaneta Winkler, siostra Żoli, ale od innego ojca i innej matki. Chciałaby założyć rodzinę, albo chociaż mieć dziecko. ![]() Niby niewinnie oglądają tv, ale ja już wiem co Jolce po głowie chodzi! ![]() Wycwaniła się, bo nie pracuje. Simoleony trzepie (taa ledwo na rachunki wystarcza) reszta domowników, a ona jeździ po parcelkach. Poznała kilku głównie w "Kawiarni Spodeczek" (szalona kawiarenka w wiosce). W końcu jednak dorwała się do blondasa. Double bedroom - terytorium Żoli. ![]() Piorunujące rozmowy z kochankami (dosłownie). ![]() Pewnego dnia spotkała największego lovera w życiu, niejaki Gerwazy Żeberko (bogaty piłkarz). Nooooo i powiedzmy, że strzelił gola hehe. Leoś pyta się brzucha, czy ma coś z nim wspólnego, ale nie tym razem. ![]() ![]() DAJ SIĘ UWIEŚĆ... ![]() Omg co się tak wydzierasz? ![]() Na świat przyszła Vivienne (dobrze, że nie Anżelik). Wprawne oko zobaczy zazdrość w oczach niedoszłej matki - Żanci. ![]() "A może by ją tak ukraść? Rodzice byliby dumni." ![]() Z cyklu Jolka kuchareczka: "Trochę soli morskiej, pieprz cytrynowy i będzie cudnie." ![]() ![]() Bkbkbkbkbkbkbkbk. ![]() Dziecko srsly? ![]() Wszyscy spadli. ![]() "I właśnie dlatego nie warto smażyć jajek w środku nocy!" Ach te mowy końcowe... ![]() Jeden z kochaneczków Żoli dał jej oryginalny prezent po randce. Serio fontanna? Przecież środek zimy... ![]() ![]() Leo nie ma co robić z kasą, której nie mają, więc wziął chwilówkę na rajdówę. ![]() ![]() Żaneta wcale nie jest wykorzystywana przez resztę... ![]() "Wow ale strzeliłam bałwana!" ŻANETA DO KUCHNI! ![]() Przyznać się, kto to zrobił!!! ![]() JEZU ZNOWU? I CO SIĘ CIESZYSZ? BUSTED NA GORĄCYM UCZYNKU! ![]() Nie podnoś ręki na dziecko! (śmierdzisz) ![]() Pasuje schudnąć po ciąży... Co to za blondi? Znacie ją? ![]() "Nooo heej!" (Spoko, nic z tego nie wyszło...) ![]() Żannett posuwa się do drastycznych kroków... "Pani da te różowe..." ![]() "I jeszcze mi pani wyczaruje jakiegoś księcia czy cuś... Masz tutaj 35 simoleonków." Niestety, Cyganka nie jest tania. :C ![]() OMG 3 RAZY NIE! ![]() Ktoś się chyba zapomniał? Gdzie Żaneta?! Uff, na swoim miejscu. ![]() ![]() Przyszły urodzinki Vivienne. Było bardzo dużo gości (nikt nie przyszedł). TWERKING! ![]() Wszyscy dmuchajcie w monitory *dmuuuch*. ![]() Była ostra balanga zakrapiana Piccolo. Wszystko było zaplanowane przez Żancie... ![]() Hihi wypijmy jeszcze. (ona mu coś dolała, nie mówcie nikomu) ![]() O M Ó J B O Ż E ![]() Leon wstał rano i za bardzo nie wiedział co zaszło. (albo raczej kto zaszedł hehe ![]() ![]() Przy śniadanku #niezręcznie... ![]() Żanetka ciężko łączyła ciążę i za(pepper) (#brzydkie_słowo) w domu. ![]() "Trzeba wymienić żarówkę..." (tak, to poród i niewzruszenie moich simów) ![]() Wszystko po starszej kuzynce eech. ![]() Heh, głupie to, wiem, ale mam nadzieję, że komuś się podobało. Komcie plix. ![]() |
![]() |
![]() |
|
![]() |
#2 |
Zarejestrowany: 27.12.2011
Skąd: Łódź
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 1,304
Reputacja: 23
|
![]()
Całkiem fajnie, ciekawie się rozkręca. Jola jest bardzo ładną simką, ten blondasek też ujdzie, ale Żanetka jest fu. :C Czekam na więcej, bo na razie nie ma co komentować! I weny życzę
![]() ej! to dziecko miało urodziny przecież, pokaż jak wyrosła! ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zarejestrowany: 27.12.2012
Skąd: Małopolska
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 357
Reputacja: 16
|
![]()
te same filtry...
ten sam styl... ta sama gra... ten sam motyw przewodni... Jak dla mnie zalatuje strasznie ojsg Aty. Nie wiem co Ty sobie wyobrażałeś pisząc to - ale nie wyszło Ci to zbytnio. Popełniłeś karygodny błąd wypuszczając to na nasze forum, serio. Opowiadanie aż się prosi o raporta za plagiat. Ukradłeś nawet pomysł, lol. To w jaki sposób przedstawiłeś simów i to jak oni żyją to totalnie styl Agaty, który jednak już się tu pojawił. Jeżeli jesteś jej bratem bliźniakiem to spoko, zwracam honor bo jednak te same geny itd. Żenada.
__________________
![]() Kamil Mikołajem Ata bohaterem Ania maturowiczem Marcel ma trzy podbródki wspołlokatorka Fetysza ma brudne majtki a Nacia wiecznie zakochana ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zarejestrowany: 16.05.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 465
Reputacja: 12
|
![]() Cytat:
Może jest podobne do opowiadania Aty, no ale bez przesady. A plagiat... pff, naprawdę? nie za dużo tego? moze jeszcze o bana poprosisz, huh? Moją opinię już każdy zna, więc mogę z ręką na sercu powiedzieć, że opowiadanie baaardzo mi się podoba ![]() ![]() Czekam na następny odcinek :3 |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Naczelny Grafik
Zarejestrowany: 26.04.2011
Skąd: Z Niemcami.
Wiek: 28
Płeć: Mężczyzna
Postów: 2,344
Reputacja: 24
|
![]()
Bardzo mi sie podoba to ojsg. Fakt, zdjecia sa podobne do zdjec Aty, ale to tylko i wylacznie przez filtry. Nigdzie nie ma napisane, ze to tylko i wyłącznie jej filtr. Tematyka, jak tematyka. Opowiadanie o losach simow, ktorymi sie gra. Tak powinno wygladac OJSG.
Anyway, bardzo mi sie podoba. Sliczni simowie. Podoba mi sie Twoj styl pisania. Nie jest zwyczajny, jest oryginalny, lekki. ![]() ![]()
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zarejestrowany: 09.09.2007
Skąd: Santa Bożena
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,442
Reputacja: 16
|
![]() No czeeeść! Dzięki za wszystkie komentarze.
![]() Osobiście nie widzę żadnego plagiatu. Podobny styl ojsg przedstawiła też Muse. Filtr jest jednym z gotowców z Picasy, więc nie należy do Aty. Rozumiem, że może Ci się nie podobać, ale proszę, żebyś nie nazywał mnie złodziejem. Dobra, koniec tej dramy, nie zamierzam się tym przejmować. Mała Vivienne często spotyka się z ojcem. W tle Jolka wącha kaktusy <ok>. ![]() Hopsa. Muszę przyznać, że jest niebrzydka. ![]() "No co się gapisz? Nie widziałeś nigdy sterty niezapłaconych rachunków?!" ![]() Praca prawnika bywa baardzo męcząca... ![]() Koniec randomu. Teraz historia Starej Siwej. Leoś poszalał z nową koleżanką (bogatą). ![]() ![]() "Chodź do babuni!" #creepy ![]() Siwa musi zniknąć! (to Seweryn jbc) ![]() Romans był spoko, ale Leo chce kasy. "OMG co to? Biere w ciemno!" ![]() "Mam nadzieję, że prawdziwy!" (Najprawdziwsze cyrkonie w tej wiosce, kochana!) ![]() Kasa została przepisana na przyszłego męża. #hajs_się_zgadza Przez chloroform w łazience (któż mógłby go tam rozpylić? ![]() ![]() "Mhm dobrze, wszystko zapłacone, bieremy ją!" ![]() I tak się skończył szalony romans ze starszą panią. Nikt nie płakał. <random_on> <nutki>"A ten mąż-mąż-mąż pije wciąż-wciąż-wciąż"<nutki> ![]() Vivienne robi wiochę, bo jest gruba jak beka. Straszna choroba, a ty i tak powiesz, że jest w ciąży. ![]() Żanetka awansuje! Ahoj szczury lądowe! (A czy ty ubezpieczyłeś już swoją łódź?) ![]() THIS MAN IS ON FIREEEE!!! ![]() SHOCKED JANNETTE ![]() "Zawsze chciałem zostać parowozem..." Leoś wtf? ![]() Shine bright like a diamond! ![]() <random_off> Jolka zapragnęła wybrać się na konkurs kulinarny. Przygotowała burżujskie czili kon karne. ![]() Nie obgryzaj paznokci! ![]() Pan Walery Pieczywo był niezadowolony z przegranej! (Spoko, odbił to sobie...) "Co robisz, że twój fartuch jest śnieżno biały?" (Podryw na sposoby prania - sprawdzone od 1989r.) ![]() Chyba została jej na ustach reszta czili. Ktoś to musiał zdjąć, no nie? ![]() Lewitująca i zaparowana rajdówa Leona? ![]() Jola stwierdziła, że się nudzi w domu i UWAGA poszła do pracy. ![]() Piękny uniform! ![]() No i proszę! Awans! ![]() Vivienne dorosła i teraz czika z niej. ![]() Zmieniamy opony na letnie. #hard_working ![]() Poszła na jogging w środku nocy - dostała poparzenia słonecznego... ![]() Tutaj jakiś flircik z kolegą ze szkoły hohoho. Żaneta wszystko widzi i pewnie podkabluje matce. ![]() Pewnego dnia Leon odkrył sekret Żanety: jak nikt nie patrzył zatrudniła POKOJÓWKĘ (dum dum duuum)!!! Leoś zaoferował, że pomoże w sprzątaniu. ![]() Nie tylko Sewcio dostał piątkę z anatomii... ![]() ![]() "Ale oni potrafią nasyfić przez jeden dzień lool." ![]() DAJ SIĘ UWIEŚĆ! ![]() "Lalala proszę państwa jestem w ciąży, znowu!" (kurrr...) ![]() Randomowy kolega Seweryna ze szkoły pyta: Jak żyć?" ![]() A na wszystko patrzy Stara Siwa... (Trzeba ją jakoś eksmitować...) ![]() Jolka odkrywa jakieś ciążowe pasje... ![]() ![]() Lucyna pokazuje jak szybko urodzić. "Przyj mocno!" (Ta starucha to jakaś przybłęda.) ![]() Mały Bruno. ![]() ![]() Pierwszego dnia po powrocie do pracy cofnęli Żolę na poprzednie stanowisko (beka). ![]() Nowa zabawka Leona. ![]() Viv i Bruno. Starsza siostra świeci przykładem. ![]() ![]() Seweryn dorósł!!! Która go bierze? ![]() Sexy kuzynostwo! Obie jednostki wolne! ![]() Vivienne chyba pójdzie lada dzień na studia, bo tłok się w gliniance zrobił. Heh, przepraszam, że tak dużo randomu, ale jest to bardzo luźna opowieść i tego zawsze będzie sporo. ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zarejestrowany: 27.12.2011
Skąd: Łódź
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 1,304
Reputacja: 23
|
![]()
Kiedy to dziecko urosło? xD Ejejej, to nie jest przypadkiem Sara Robak? Wygląda znajomo
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zarejestrowany: 10.12.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 12
|
![]()
A jak dla mnie to zalatuje Atą
![]() jednak twoje też będę z pewnością czytać. Ostatnie zdjęcie jest.. dziwne xD ten sim ma twarz jak wielka stopa.
__________________
Majestatyczność
|
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zarejestrowany: 09.09.2007
Skąd: Santa Bożena
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,442
Reputacja: 16
|
![]() Dziękuję za komentarze. :3 U mnie w grze siwa nazywała się Sara Niezapominajka
![]() Co Żanety to pierwszy raz w życiu miałem obawę "Zostać starą panną"... ![]() Wstawiłem kilka roślinek, ale nie wiem, czy załapały się na zdjęcia. Wiem, Seweryn ma dziwne usta... Niestety, jak pójdzie na studia to już kompletnie znikną... ![]() Na ulicy Wybrzeże 1 zapanowała zima. Krótka przed wybyciem na studia, Vivienne poznała Agatona. Szybko się skończyło, a potem okazało się, że to były jej matki. <ok> Zakochani... ![]() ![]() ![]() Młody hazardzista na studiach. (Seweryn zbrzydł #nolips.) Lama wygrywa. ![]() Żannett osiągnęła szczyt kariery i teraz chodzi do pracy w stroju nurka. ![]() A Leosia wylali na 9. poziomie. ![]() ![]() Z hukiem wrócił do kancelarii i pokazał co potrafi. ![]() ![]() Siwej puściły nerwy i patrzcie co narobiła! Na drogie panele! ![]() Przyszły święta, więc szykował się melanż życia. Na bibkę została zaproszona rodzina, ale bez Walerego, bo nie chciało mu się przychodzić, burak jeden. Halo halo rodzina? ![]() Między siostrami wyrósł konflikt o to, która ma przygotować świąteczną pieczeń. Wielkie ambicje miała matka-polka Żancia, ale Jolka nie dawała za wygraną. Mmmm pięknie pachną te ciasteczka. ![]() Uwielbiam dotykać rozgrzaną blachę gołymi rękami. ![]() ![]() "No dobra przesuń się muszę nadziać ptaka." ![]() #kłótnia ![]() ![]() Sisy się pogodziły, obie zrobią pieczeń i zaczęły plotkować, hehe. ![]() Ojojoj jakiś dymek tam widzę... ![]() Wieśniary zapomniały o tych nieszczęsnych ciastkach. "Boże co mam robić, help!" Żaneta odwróciła się do ściany, bo nie mogła na to patrzeć. ![]() "OOOH THAT'S REAL GOOD!" ![]() Zbliżała się godzina rozpoczęcia przyjęcia, a jedyne co było do jedzenia, to spalone ciastka... "Pani Lodówko, nie w takiej chwili!!!" <lodówkatroll> ![]() Żaneta uratowała sytuację przygotowując zupkę babuni. Nie wiem skąd wzięła składniki. Przy stole został podjęty najważniejszy temat: ![]() "O tak! Znam się na tym!" wtf ![]() Gerwazy nie ogarnia. ![]() Nagle w salonie zmaterializował się jakiś gruby mężczyzna. Mikołaj srsly? ![]() Vivienne próbowała zadzwonić na policję. ![]() "OHOHOH ZJEM WAS WSZYSTKICH!!!" creepy ![]() Potem przyprowadził kolegów. ![]() Którzy noszą Rolexy. ![]() Daj żyć! ![]() Boże jaka anarchia... Kto was wychował? ![]() Tak, puknij się w ten pusty łeb." ![]() Omg kolejny bachor? Kto tym razem? ![]() Goście wrócili do siebie, ale to nie był koniec imprezy! Taki był mądry, a teraz ucieka. ![]() "Żaneta odłóż te zimne ognie i posprzątaj ten syf!" ![]() "Ok, sry." "Łiiiii, zimne ognie!!!" ![]() Fazaa! ![]() Ktoś przyniósł jakieś ananasy... Oczy na drugą stronę wywrócone. ![]() ![]() Żaneta wyczuwa jakąś katastrofę. ![]() ![]() Czyje to nóżki? PS. Ładne skarpy. ![]() Żanci się przysnęło i nie widziała co zaszło. ![]() Tego wieczora między Jolką, a Leonem coś zaszło. (Ale nie Jola.) "Łiii bąbelki!!!" ![]() Daj się uwieść. ![]() "Spróbuj mojego omlecika." ![]() Fajne błyskotki. ![]() ![]() Żaneta spełniła dwa cele życiowe, ale była nieszczęśliwa. Z opresji wyrwał ją taki jeden Benek. ![]() Benek przeszedł mały makeover i zaczął trenować Bruna. (Beniamin jest sportowcem.) ![]() Puciohenzap! Dumni mistrzowie swoich karier. ![]() ![]() Okazuje się, że Bruno to lovelas, pewnie po matce. Tutaj zarywa do jakiejś dorosłej simki. Początki były nieudane, bo ona go odpychała, ale potem jakoś poszło. ![]() ![]() Dramatyczny pożar... lampy ogrodowej. ![]() ![]() Dzięki za oglądanie. Liczę na komentarze i mam nadzieję, że się podobało. ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zarejestrowany: 21.09.2014
Skąd: Ostróda
Płeć: Kobieta
Postów: 127
Reputacja: 10
|
![]()
Ale się uśmiałam z tego Mikołaja, Nowego Roku i Starego Roku. Haha te twarze i włosy XD. OJSG super, chcę więcej
![]()
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 6 (0 użytkownik(ów) i 6 gości) | |
|
|