|
![]() |
#1 |
Zarejestrowany: 09.09.2007
Skąd: Santa Bożena
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,442
Reputacja: 16
|
![]() Szkoda, że tak mało komentarzy. ![]() Dzisiaj troszkę o studentach i oczywiście o rodzinie z Wybrzeża (chyba już oficjalna nazwa wyspy, na której wszyscy mieszkają). Listonosz: O nie! Kolejny odcinek! Sorry kochana. ![]() Ci studenci to ostatni rocznik na Akademii Klasycznej, której stary kampus zostanie wkrótce zlikwidowany. Wybudowałem nowe miasteczko. ![]() Seweryn Wielka Stopa zajmuje się lepieniem garnków. Oby przyniosło to haj$. ![]() Tutaj naga studentka wykonuje taniec powitalny ![]() Seweryn: Muszę kupić więcej jedwabnych pidżam... ![]() V I X A ![]() Vivienne natomiast obrała za cel wkupienie się w łaski Tajnego Stowarzyszenia. ![]() Viv: Boże zaraz rzygnę. Nos większy od ucha. ![]() Tutaj z jakimś wytatuowanym ziomkiem. (Uwielbiam okrzyk studentów...) ![]() Viv: Nie zdam... ![]() Pewnej nocy spełniło się jej marzenie, chociaż wyglądało to trochę inaczej, niż sobie to wyobrażała. Półłysy facet zaczął udawać kaczkę i ją szturchał. Tajemniczy Sim: Kwa kwa, powtarzaj za mną. Bip bop. Viv: W T F?! ![]() ![]() ![]() ![]() Potem zakuł ją w pęta zła i zabrał do swojego samochodu. ![]() ![]() W sekcie powitały ją blondyna i rudy karzeł. ![]() Z karłem nawet przybiła kwaczą piątkę. ![]() Pewnego razu została przyłapana na ściąganiu z torrentów The Sims 4. Viv: Aaale zderzaki! ![]() ![]() Tutaj bibka podyplomowa. Przyszła matka, ale lamerstwo. ![]() Viv wróciła na wyspę i wprowadziła się do domu rodzinnego. Sewerynowi zostały jeszcze dwa semestry. Na Wybrzeżu 1 również się działo! Benek przeszedł swój kulinarny kunszt i Benio: Przygotowałem dla Tobie coś specjalnego. Żancia: Pomarańcze i szampan? ![]() Benio: Mam tutaj coś większego niż te liche porcje. ![]() ![]() ![]() Uuu kochana jakie paznokcie. ![]() Benio: Ok to mogę już wyjąć kij z... ![]() Po pikantnym wieczorze Żanecie włączył się tryb "kwiaty po randce marzeń". ![]() Żancia: No, très bien! ![]() Jola kusi Benka tyłeczkiem. DAJ SIĘ UWIEŚĆ! ![]() Leon miał zabrać Żolę na wczasy, ale w ostatnim momencie musiał wyjechać w delegację. Jolka nie chcąc tracić biletów zabrała ze sobą Beniamina. ![]() ![]() Ona się głównie opalała, a on lepił zamki i szukał różności w piasku. ![]() Znalazł nawet piękny naszyjnik i podarował go Jolce, hohoho. ![]() ![]() Benio: Królu Małp proszę o pomyślność! ![]() Nie można zostawić was samych... ![]() Uuuuu, ktoś się mocno zezłościł. ![]() ![]() Wieśniara myślała, że to sos salsa i poparzyła sobie paluszki. ![]() Jolka: Chyba powinnam zacząć krzyczeć... ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Broń się piracie z patyków! ![]() Pirat: SIEEEMA!!! ![]() Benio: Nigdy więcej owoców morza! ![]() Benek znalazł jakąś mapę i poszli szukać skarbu. Znaleźli tylko jakiś stary szałas. ![]() Wiedźma: Jolka tylko uważaj, bo to nie zabawka. Jolka: Spoko luz. ![]() DAJ SIĘ UWIEŚĆ! ![]() No i wakacje się skończyły, a Jolka weszła w posiadanie potężnej broni, idealnie. ![]() Nadszedł dzień ślubu Jolki i Leona. Państwo Młodzi: Bla bla bla, szmery bajery, dawaj buziora. ![]() ![]() GOŚCIE! (Nie pytajcie co Viv ma na sobie...) ![]() Przyszła blond kochanka Bruna. ![]() Ciach, ciach, ciach, biegnij ile masz sił! ![]() OMNOMNOMNOM! ![]() Lucyna do roboty, a nie się obżerasz! ![]() Jolka: Jeez, ale niedobry ten torcik. ![]() Nie ma to jak podrywać swojego byłego na ślubie. W tle znużona Lucynka. ![]() Jak myślicie, co się stanie dalej? Czekam na komentarze i mam nadzieję, że się podobało. ![]() |
![]() |
![]() |
|
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|