Dwudziestopięciolecie serii

[Caesum]

Według KOTAKU The Sims 1 i The Sims 2 mają wrócić do sprzedaży 31 stycznia koło godziny 11:00. Jako że Kotaku jest serwisem amerykańskim, oznaczałoby to że u nas gry pojawią się bodaj koło godziny 20:00.

[Meryam]

Napisał Caesum

Według KOTAKU The Sims 1 i The Sims 2 mają wrócić do sprzedaży 31 stycznia koło godziny 11:00. Jako że Kotaku jest serwisem amerykańskim, oznaczałoby to że u nas gry pojawią się bodaj koło godziny 20:00.

Jeżeli to nie będzie remaster to mogą sobie "sprzedawać". Dwójka już kiedyś była cała za darmo dostępna zanim ją wycofali przecież.
Więc o ile wartość dodatnia przy remasterze rzeczywiście jakaś być może i wówczas nadanie ceny ma sens, tak jeśli to tylko zwykły re-release, bez żadnych upiększeń ani poprawek, to powinni udostępnić gry za darmo.


Ale co ja się łudzę, mówimy o EA, oczywiście, że chodzi o $$$

[Charionette]

Napisał Meryam

Ale co ja się łudzę, mówimy o EA, oczywiście, że chodzi o $$$

Wiadomo, ale obawiam się, że jak plotki okażą się prawdą to będzie u mnie "shut up and take my money"

[Diana]

Mogłabym postawić pieniądze na to, że żadnego remastera nie będzie. Jeśli o mnie chodzi, to nie mam z tym problemu - gram tylko w TS2 i z odpowiednimi modami gra jest dla mnie bez zarzutu.

Napisał Meryam

Więc o ile wartość dodatnia przy remasterze rzeczywiście jakaś być może i wówczas nadanie ceny ma sens, tak jeśli to tylko zwykły re-release, bez żadnych upiększeń ani poprawek, to powinni udostępnić gry za darmo.

O tym też sobie niedawno myślałam. Przez dłuuuugi czas TS2 można było zgarnąć za darmo, potem z niewiadomych powodów zdjęli grę, a teraz nagle z okazji 25-lecia stwierdzili, że zrobią graczom fajny prezent i będą prosić o pieniądze, udając, że dają coś super.

Ale z drugiej strony gra to ich własność i mają prawo czerpać z niej korzyści tak długo, jak będą chcieli. TS1 i TS2 to były dobre gry. Gdybym ich nie miała, to byłabym skłonna za nie zapłacić.


Caesum, czekamy na update co do gier! Oczywiście admin forum musiał się poświęcić i wyłożyć kasę, to się nazywa zaangażowanie