Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 27.12.2004, 21:11   #1
Madison
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Odcinek 4

(sorry, że posta pod postem... )




Nazajutrz Clara wstała bardzo wcześnie. Wczorajsze pożegnanie z Benem odbyło się szybko i bez wyjaśnień. Dziewczyna była dobita. Myślała, że złe dni minęły, a cała sprawa z niejaką Angelą pracującą w ubezpieczeniach jest już dawno za nią. Kiedy dziewczyna zaczepiła urzędniczkę, miała już ona chociaż cień nadziei, że pani Spokky jest tylko koleżanką Jacka.
Jack zawsze był zamknięty w sobie i z punktu widzenia Clary - nie można było mu ufać. Dziewczyna nigdy go nie lubiła, a nawet nigdy nie przyszedł do głowy jej pomysł, aby powiedzieć do niego "tato".
Po całym wczorajszym zajściu Clara poprostu znienawidziła swojego przyszywanego tatę i miała ochotę już nigdy więcej nie ujżeć go na oczy. Nie chodziło tu o nią, lecz o Victorię - jego żonę i w jaki sposób podchodzi do sprawy ich małżeństwa.
...
Młoda brunetka poszła do ogrodu na poranne, codzienne ćwiczenia gimnastyczne. Wskoczyła w swój strój sportowy i zaczęła od pompek.
Jack obserwował to przez okno swojego pokoju. Gdy zobaczył, że jego przyszywane dziecko schodzi pod dom, on podążył za nią. Poszedł do ogrodu.
- Clara - powiedział skępowanym tonem - Musimy poważnie pogadać.
- O czym!? - oburzyła się dziewczyna nie rezygnując z porannych ćwiczeń ruchowych.
- Dobrze wiesz...
- Wiem, że jeżeli używasz słowa 'pogadać' domyślam się, że rozmowa ta nie będzie poważna. Mógłbyś zachować choć trochę większą pokorę, po tym, co się stało.
- Ale...
- Nie ma żadnego ale! - Clara poraz pierwszy poczuła wyższość nad Jackiem.
- Proszę, musimy porozmawiać. Naprawdę. To dla mnie ważne.
- Tylko 'ważne'? A powinno być o wiele bardziej znaczące dla ciebie! Od tego może zmienić się całe twoje życie.
- Powiesz Vicky, prawda?
- Powiem! A co! Myślisz, że po tak perfidnej zdradzie wyjdziesz kompletnie bez szwanku!? O nie, mój drogi.
- Ok, rozumiem, daj mi tylko wytłumaczyć...
- Ty nie masz nic do tłumaczenia. A jeśli nawet, to nie mi, a Victorii.
Clara wstała z betonu i przerwała pompki, ocierając czoło od potu.
Z daleka szła Victoria. Kiedy zbliżyła się już do dziewczyny i Jacka, Clara postanowiła powiedzieć jej o wszystkim.
- Chcę ci coś powiedzieć, Vicky... - powiedziała odważnie i bez krępacji nastolatka.
- To zaraz! Muszę najpierw wycałować mojego kochanego męża... - powiedziała rozweselona i rzuciła się z pocałunkami na Jacka.



- Kocham cię - powiedziała Vicky kiedy języki pary po długim pocałunku się rozłączyły.
- Ja ciebie też - odparł jej mąż - I zawsze będę cię kochał - dodał szybko, wyprzedzając zarzut Clary.
Brunetka milczała. Chciała powiedzieć o wszytskim swej "niby" matce, ale nie potrafiła. Otworzyła nawet usta, ale nie zdołała wydobyć z nich słów. Poprostu nie umiała powiedzieć o tak przykrej sytuacji teraz Vicky, gdy ona pokazyła z tak wielką radością, jak bardzo kocha Jacka. Nie, to było za trudne dla Clary. Nie, musiała z tym jeszcze poczekać.



Tymczasem Ben jeszcze nie dokońca przytomny został obudzony w swoim domu głośnym dzwonkiem telefonu. Podszedł do niego i podniósł słuchawkę.
- Hej - odpowiedział zawadiacki głos Talley.
- Eee... hej - powiedział zdezorientowany chłopak - Skąd masz mój numer?
- Moja mama mi dała. Widzę, że masz już telefon, hę? - powiedziała z ironią.
- No, tak, mam...
- Dobra, nie dzwonię gadać o zakładaniu telefonu. Chodzi mi o imprezę.
- Jaką imprezę?
- Ech, organizuję w moim domu. Będzie to raczej bal, bo trzeba przyjść w wieczorowych ubraniach, ale muza będzie jaknajbardziej współczesna.
- No, fajnie, ale..
- ..zapraszam cię na nią - ciągnęła dalej Talley - No i widziałam, że masz dobre stosunki z Clarą, prawda?
- Może i taa...
- ... więc zapraszam cię razem z nią. Przyjdziecie?!
- Nie wiem... zapytam jej. Oddzwonię.
- Ok. Papa! Dzięki za numer telefonu.
Pii... piii.... piii... - Talley odłożyła słuchawkę.
"No dobra... jak z Clarą, to może przyjdę..." - pomyślał Ben, szybko wskoczył w swoje codzienne ciuchy i pobiegł do Clary.



- Co?- zdziwiła się Clara - My na imprezę do TALLEY?!
- No tak mówiła... - powiedział Ben.
- Wiesz, ja nie idę. Jak chcesz to idź. W końcu nie jesteś moim pieskiem i nie trzymam cię na smyczy, a wręcz przeciwnie.
- Oj, widzę, że dzisiaj w humorku nie najlepszym jesteś...
- Tu nie o to chodzi! To najbardziej obłudna dziewucha, jaką kiedykolwiek znałam i nie podejrzewam ją o to, żeby nie wsadziła w ten plan jakiegoś haczyka.
- Może i tak, ale jeżeli pokażemy się tam oboje, pokażemy klasę, a nie, że ja przychodzę sam, a ty... no wiesz.
- Masz rację... Ok. Pójdziemy.
- Fajnie. A teraz porywam cię do kawiarni.
- Chwilę! Muszę się przebrać.
- No co ty! Ślicznie wyglądasz! Idziemy! - Ben chwycił dziewczynę za rękę i zaprowadził do kafejki.



Tam, kiedy Clara piła colę, rozmyślała o sprawie z Jackiem i Angelą. I wpadł jej do glowy pewien pomysł...



Clarze nie zdawało się nawet jak bardzo zrobiło się późno i jak strasznie zasiedziała się w kawiarni. Kiedy Ben podprowadził ją pod dom, ona opowiedziała mu o wszystkim. O swojej rodzinie, że jest sierotą, a tak naprawdę Vicky i Jack sa jej przybranymi rodzicami, o zdradzie Jacka i tamtej krótkiej rozmowie z Angelą.
Dziewczyna aż się popłakała.
- Ben! Ty musisz mi pomóc! Musisz! Ja muszę jakoś rozwiązać tą sytuację! Ja muszę, a sama tego nie zrobię! Proszę, pomóż mi.
Ben zastanawiał się przez dłuższą chwilę. Clara aż zwątpiła, że będzie chciał mieszać się w jej sprawy.



- Skoro tak... - powiedział z zastanowieniem Ben - To pomogę ci. Ale jak?
- W tym już moja głowa. Mam już pewien plan...

CDN.

Ostatnio edytowane przez Madison : 29.12.2004 - 10:19
  Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 17:52.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023