|
|
|
|
#1 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Oglądając Twój domek przypomniała mi się tekturowa, niezwykle różowa i z deka kiczowata chałupka dla lalek Barbie, którą posiadałam w dzieciństwie.
No tak, pewnie po mojej nadzwyczajnie "miłej" przemowie wstępnej nie spodziewasz się zbytnio pozytywnej recenzji. Hm, może i jest w tym trochę prawdy, ale mimo wszystko myślę, że po niewielkich przeróbkach "Romantyczny dom Niny Kaliente" stałby się naprawdę miły dla... oka . Po pierwsze - ten róż. Romantyczny nieznaczny różowy, moja droga . Dużo kwiatów, czekoladek, jedwabnych pościeli na łóżkach - ok, ale TEN kolor.. Ykhm.. Wiesz, po dłuższym zastanowieniu stwierdzam, że jednak należałoby tu przeprowadzić solidny remont... No, bo to ustawienie okien, albo sam dach. Niewątpliwe wymaga korekty. No i ta roślinność w domu - trochę mi to zaczęło przypominać jakiś zagajnik z egzotycznymi zwierzętami, których tu, co prawda nie ma, ale te "kwiatki" stwarzają właśnie takie wrażenie/złudzenie. A kuchnia i jadalnia, krótko mówiąc, są nie za fajne. Jedyne, co uważam w tym domku za dosyć udane to ta pierwsza łazienka. Jest nawet ok. Ogródek całkiem porządny. Ogółem - 6/10... |
|
|
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|