Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 29.05.2008, 16:56   #21
anthea
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: ,,Walcząc o Miłość''

Można przewidzieć co będzie dalej...
ale mimo to fotostory jest całkiem,całkiem.
Trochę błędów oczywiście zauważyłam ale
z każdym odcinkiem jest ich mniej.

No i imię oraz nazwisko zgapione od piosenkarki Katie Melua

Powodzenia.

  Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 29.05.2008, 16:57   #22
Rocket
 
Avatar Rocket
 
Zarejestrowany: 21.03.2007
Skąd: Macondo
Wiek: 33
Płeć: Kobieta
Postów: 3,128
Reputacja: 11
Domyślnie Odp: ,,Walcząc o Miłość''

Cytat:
Napisał Dajama Zobacz post
W szpitalu są komputery, że napisałaś "jestem w szpitalu"?
w niektórych są ;p. w tych, w których leży się długo, długo, długo i jeszcze dłużej. jak moja koleżankę zapakowali na miesiąc to miała nawet gg.
a co do fs, to dosyć ciekawie się rozwija, chętnie poczytam kontynuację.
__________________
Obrazek został usunięty, ponieważ przekraczał dozwolony rozmiar.
bezwzględnie.
Rocket jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 30.05.2008, 20:18   #23
Diamond Girl
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: ,,Walcząc o Miłość''

bardzo fajne Podoba mi się ;p
  Odpowiedź z Cytatem
stare 01.06.2008, 07:51   #24
Milkaa
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: ,,Walcząc o Miłość''

Hmmm... jak narazie fajne, ale zobacztmy o z tego wyniknie
  Odpowiedź z Cytatem
stare 22.06.2008, 11:44   #25
Koornela
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: ,,Walcząc o Miłość''

Uwaga! Tekstu jest bardzo dużo więc proszę abyście nie stękali. Nie zrobiłam jedego zdjęcia,więc... Okej nie przynudzam oto odcinek:

Odc. 4

Lekkie promyki słońca sprawiły, że otworzyłam oczy. Obok mnie leżał Adam. Nie chciałam go budzić więc po cichutku wstałam z łóżka, podeszłam do szafy i wyjęłam ubranie poczym wyszłam. Położyłam ubranie na półce i zaczęłam poprawiać włosy. Wtem usłyszałam pukanie. To na pewno był Adam, więc otworzyłam drzwi.
-Kate ja już muszę wyjeżdżać. Widzisz szef na pewno będzie zły, że nie przyjechałem dzisiaj.-powiedział zachrypniętym głosem. Moja twarz posmutniała.
-Szkoda…A kiedy wrócisz?
-Za tydzień może trochę więcej. Tak czy siak już jadę.-powiedział, pocałował mnie w policzek i wyszedł. Zostałam w łazience sama. W ogóle zostałam w domu sama. Co ja teraz będę robić?! Nie mam pracy…Dokończyłam układać włosy, potem zeszłam na dół do kuchni zjeść śniadanie. O 1200 postanowiłam, że pójdę połazić po sklepach.
Najpierw weszłam do H&M’u i kupiłam masę rzeczy. Najbardziej podobały mi się jeansy. Potem weszłam do reserved’u, Cubusa no i zakończyłam na Trumphie gdzie kupiłam nową piżamę. Miałam jeszcze iść do restauracji, ale we wszystkich było masa ludzi. Kiedy już miałam wyjść z Centrum Handlowego ujrzałam Bar Mleczny, w którym było mało osób. Usiadłam w chłodnym miejscu i z dala od ludzi. Chwyciłam za Menu i wybrałam zamówienie, które kelnerka przyjęła i przyniosła mi po 15 minutach. Kiedy już miałam wychodzić zaczepił mnie mężczyzna.
-Pani Melua?
Odkręciłam się w stronę mężczyzny. -Tak, a co?
-Szukam pani od tygodnia. Chcę, aby pani wystąpiła w sesji zdjęciowej do gazety ,,Top’’.
-Przepraszam, ale po co?
-No cóż... Widziałem kiedyś panią, ale nigdy nie odważyłem się do pani podejść.
Mój kolega zna go na pewno pani Georgie Clinton mówił mi dużo o pani…
Chwila…Georgie? No tak. To był mój nauczyciel w liceum od Polskiego. Bardzo mnie wychwalał, mówił, że jest ze mnie mądra dziewczynka… Dziewczyny opowiadały, że Georgie zakochał się we mnie…
-W takim razie zgadzam się.
Szybko wróciłam do domu. Matko nie mogłam się doczekać spotkania z Georgiem.
Ale dziwne…Nagle zmienił zawód…A może po prostu zaczął pracować w gazecie. Nie będę zgadywać dowiem się o wszystkim kiedy przyjadę na sesję.
No i nadszedł dzień sesji. Miałam straszną tremę, że coś wyjdzie nie tak… Albo…
No cóż zjadłam śniadanie i pojechałam do redakcji. Gdy wysiadłam po prostu zaniemówiłam. Budynek był wielki. Pięter chyba nie dałoby się policzyć. Spojrzałam na zegarek.
-Matko! Jestem spóźniona!- Krzyknęłam poczym szybko weszłam. W środku przywitała mnie miła sekretarka, ale ja nie miałam czasu na takie pogawędki.
-Przepraszam gdzie ma się odbyć sesja zdjęciowa?- spytałam zdyszana.
-W Sali nr.200 na X piętrze.
Szybko wsiadłam w windę i po 5 minutach byłam na miejscu. Zapukałam do drzwi i otworzyła jakaś blond. Nabrałam powietrze i powiedziałam-Ja na sesję.
Dziewczyna się zaśmiała-Niech pani wejdzie. Usiadłam na krześle, a ona zaczęła układać mi włosy. Wtem do Sali wszedł Adam…

Wstałam z krzesła, podeszłam do niego i spytałam-Adam…Co ty tu robisz?!

No i jak...? Mam nadzieje,że się spodobało. Przygotujcie się na kupę akcji...
Oceniajcie.
  Odpowiedź z Cytatem
stare 22.06.2008, 11:55   #26
Lorette
 
Avatar Lorette
 
Zarejestrowany: 27.07.2006
Skąd: ąbruje
Płeć: Kobieta
Postów: 1,151
Reputacja: 11
Domyślnie Odp: ,,Walcząc o Miłość''

Takie jakieś... :/
Jakbym to już gdzieś widziała o.O
Trochę błędów i w ogóle akcja nie trzyma się kupy. Odcinek 3 kończy się na tym, że Adam stoi pod drzwiami, a 4 zaczyna się, że są razem w łóżku. Pisałaś, że nie zależy jej już na Johnie, a w następnym odc. piszesz, że jej jednak zależy. Jestem ciekawa co się stanie, ale te błędy mnie załamują xP
Cytat:
Napisał Koornela
Chwyciłam za Menu i wybrałam zamówienie
Jak można wybrać zamówienie? Bardziej by pasowało: Wybrałam danie, czy coś...
Ale pisz dalej, bo jestem ciekawa ^^
__________________
Lorette jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 22.06.2008, 14:05   #27
Liv
Moderatorka Emerytka
 
Avatar Liv
 
Zarejestrowany: 12.12.2007
Skąd: Million miles away
Płeć: Kobieta
Postów: 5,666
Reputacja: 53
Domyślnie Odp: ,,Walcząc o Miłość''

Cytat:
Napisał Vanilla
Jakbym to już gdzieś widziała o.O
Zgadzam się z Vanilą.
Trochę była rozkojarzona przez ten (dziwny) skok akcji. Przyszedł do niej i co? I akcja skacze do momentu, w którym są w łóżku. Naprawdę dziwne...
A to zdjęcie jednak mogłaś dać. Pasowałoby. Nawet bez tłumaczenia wiadomo, w którym powinno być miejscu. To widać. Naprawdę.
Błędy- jak zwykle.
Cytat:
Napisał Koornela
Odkręciłam się...
Jak można się odkręcić? My nie słoiki... Pasowałoby raczej: obróciłam się. I jeszcze braki przecinków.
6/10
Liv jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 22.06.2008, 16:31   #28
wredzioszka
Guest
 
Postów: n/a
Wink Odp: ,,Walcząc o Miłość''

A ja jeszcze dodam , że robisz duże litery tam gdzie nie powinnaś i małe tam gdzie powinny być.
Nazwy sklepów z dużej litery. Reserved.
Dlaczego menu jest napisane z dużej litery co?
jeśli bar mleczny to nazwa to ok , ale jeśli nie to czemu jest z dużej?
I o ile pamiętam to polskiego pisze się z małej bo jakiego? Polskiego. Przymiotnik.

A tak ogólem to dość fajne Ciekawe co ten koleś tam robi
  Odpowiedź z Cytatem
stare 23.06.2008, 08:31   #29
Koornela
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: ,,Walcząc o Miłość''


-Kate…To…To…Nie tak jak myślisz. –wymruczał coś Adam.
-Ja nic nie myślę. Tylko czekam na odpowiedź…-zatrzymałam się i odpowiedziałam tym razem krzykiem-Co ty tu robisz!!!
Adam opuścił głowę.-Kate widzisz…Ja jestem żonaty.
Zmarszczyłam brwi poczym uderzyłam go w twarz.
-Nie chcę cię znać chamie!- krzyknęłam, wzięłam torbę i wyszłam. Szłam tak szybko, że przez przypadek wpadłam na jakiegoś mężczyznę.
-Przepraszam bardzo… Ale…O matko! Georgie to ty?- podniosłam swe niebieskie oczy w stronę Georgia.
-Tak…We własnej osobie.
-Ach. Przepraszam, ale jestem rozkojarzona.-powiedziałam cicho.
-Wiesz na dole jest kawiarenka, może pójdziemy, powiesz mi co i jak?
-No nie wiem. Nie chcę ci zawracać czasu.
-Ale ty mi nie zawracasz.
No. Dałam się skusić zaproszeniu Georgia. Na samym dole była mała kafejka. Usiedliśmy przy stoliku. Georgie podszedł coś zamówić i po 5 minutach przyszedł z kawą, ciastkami i…różą.
-To dla ciebie.-odrzekł Georgie i podał mi różę.
-Dziękuje…Och jak ona pięknie pachnie.-powąchałam różę. Naprawdę pachniała pięknie. Zapach przypomniał mi jeszcze czasy mojego dzieciństwa. Pozwoliłam sobie, że trochę pomaże gdy Georgie zaczął rozmawiać z kimś przez telefon. Gdy skończył zaczął mnie budzić z wspomnień.
-Kate…Słyszysz mnie? –zaczął mówić po cichutku. Wtem moje wspomnienie trysnęły jak bańka mydlana.
-Tak, przepraszam zamyśliłam się.-powiedziałam zachrypniętym głosem.
-To powiesz mi czemu jesteś taka smutna?
-Tak, było to tak…
Pomyślałam, że nie będę opowiadać wam o tym… Bo znacie całą prawdę. Georgie powiedział, że ten drań nie powinien tak robić. Jest tylko ciekawy z resztą ja też dlaczego tak postąpił.
-Wiesz Georgie, ja się już zbieram.
-Posiedź jeszcze.-prosił mnie.
-Naprawdę. Musze już iść do domu. A może przyjdziesz do mnie dzisiaj? O 1900 ?
-Pewnie czemu nie.
-To do zobaczenia.
Gdy doszłam do domu byłam okropnie zmęczona. Zapomniałam już o całym ty, wydarzeniu z Adamem. Zapomniałam o tym draniu. Myślałam zaś o Georgiju. Cieszyłam się, że mogłam z kimś pogadać jak on…Wtem zadzwonił telefon.
-Halo.-w słuchawce było słychać PIPIPI…Pomyślałam, że ktoś sobie robi jaja i zignorowałam to… Spojrzałam na zegarek. Jeny dochodziła 1400 . Lepiej zacznę się szykować.
Padałam z nóg. Zrobiłam coś do jedzenia. Zostało mi jeszcze ubrać się. Poszłam do sypialni i z małej szafki wyjęłam szpatułkę. Otworzyłam ją i wyjęłam małe kolczyki. Założyłam je potem ułożyłam jakoś włosy i nie zdążyłam się ubrać ,bo Georgie już przyszedł. Poszłam mu otworzyć drzwi. Georgie stał z wielkim bukietem kwiatów.
-To dla ciebie.-podał mi bukiet.
-Dziękuje. Proszę wejdź-otworzyłam szerzej drzwi.-Poczekasz tylko włożę te kwiaty do wazonu.
Georgie zdjął kurtkę i powiesił ją na wieszaku. Potem wszedł do kuchni.
-Ładnie się urządziłaś.-powiedział.
-Dziękuje.-powiedziałam do niego uśmiechając się.
Po zjedzeniu poszłam oprowadzić Georgia po domu.

Zatrzymaliśmy się w sypialni. Georgie zamknął drzwi.
-Co ty robisz?- spytałam.
-Kate…Ja zawszę cię…
  Odpowiedź z Cytatem
stare 23.06.2008, 08:57   #30
Panna Lawenda
 
Avatar Panna Lawenda
 
Zarejestrowany: 20.06.2008
Skąd: Chatka Ech
Wiek: 30
Płeć: Kobieta
Postów: 1,209
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: ,,Walcząc o Miłość''

Spoko fotostory!
Ale strasznie krótkie!
__________________

Ach, Marylo, wszak oczekiwanie czegoś daje nam już połowę przyjemności!
Może się zdarzyć, że się tego nie otrzyma wcale, ale nikt nie może zabronić cieszyć się z oczekiwania.

Lucy Maud Montgomery - Ania z Zielonego Wzgórza

Panna Lawenda jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 01:24.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023