Luskusowa posiadłość by BJORK

Nie gnije, bo kto w dżungli używa wanny częściej niż raz na rok?

Normalnie to można by pomyśleć, że polakierowana, ale kurde kto ma lakier w dżungli. XD'

[wampiś]

Napisał Szczur

Nie gnije, bo kto w dżungli używa wanny częściej niż raz na rok?

Normalnie to można by pomyśleć, że polakierowana, ale kurde kto ma lakier w dżungli. XD'

ja =C

Jak widać zdjęcie zostało uchwycone w momencie kąpieli.. i pomyśleć, że dopiero za rok mogę znowu takie zobaczyć.. xD

Napisał Szczur

ale kurde kto ma lakier w dżungli. XD'

No cóż zawieruszł się w bagażu taki transparentny do paznokci, ale został zużyty na wannę

No cóż moja droga, półka z książkami w salonie nie pasuje kolorem do reszty mebli, wanna jest jaśniejsza niz pozostałe urządzenia w łazience a to ustrojstwo na zewnątrz szumnie nazwane "kibelkiem" wygłąda jakby ktoś czegoś w nim szukał (może i tak jest - o ile wcześniej połknął coś cennego)


A tak serio - zapoznałam się kiedyś z możliwościami "Bezludnej wyspy" i jestem pod wrażeniem tego co dało się stworzyć tak skromnymi środkami