Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 14.02.2010, 18:30   #91
Invidia Semper
 
Avatar Invidia Semper
 
Zarejestrowany: 23.08.2007
Skąd: Spod oka mistrza i łuku amora
Płeć: Kobieta
Postów: 2,256
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Heltemodig

Uuq.
Chyba nie do końca czytałeś, albo oglądałeś zdjęcia bo Heltemodig się już skończył
A pomysły...z nudów!

Carolina, ee no trochę dziwna jestem, nie zaprzeczę!

Ellie z tymi pochwałami to różnie bywało;p

no cóż, może mimo wszystko ktoś jeszcze się wypowie na temat tego FS, zanim odejdzie ono w niepamięć?
__________________
Lecz straszny los, okrutna śmierć
W udziale im przypadła:
Króla zjadł pies, pazia zjadł kot,
Królewnę myszka zjadła.

Atelier
Ostatni Strz
Invidia Semper jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 15.02.2010, 20:50   #92
Volturia
 
Avatar Volturia
 
Zarejestrowany: 29.10.2008
Skąd: Trójmiasto
Płeć: Kobieta
Postów: 953
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Heltemodig

Hm.. Właściwie to gdybym pisała tak fantastyczne treści, również pytałabym ludzi, czy o nich nie zapomnieli
Co do odcinka:
1. Havil nie może być zły w łóżku, nie nabrałabym się na to
2. Hm... Śmierć Yovy - podoba mi się takie zakończenie. Może właśnie dlatego, że jest tak refleksyjne i smutne. Wiedziałam, że przyda jej się za jakiś czas ten list do przyjaciół. Jej odejście wisiało w powietrzu.
3. Tak naprawdę w wielu rzeczach się mocno pogubiłam, więc nie do końca wszystko zrozumiałam. Gratuluję wyobraźni
4. Podobał mi się ten element z powtórzeniem słów Chrisa nad grobem Yovy. Było to bardzo dobitne, a zarazem delikatne.
5. Domagam się kolejnego FS, gdzie jako bohater gł. wystąpi Havil :3
FS:
1. Uwielbiam ten twój czynnik, ten język dzięki któremu łatwo się czyta.
2. Ujęło mnie parę opisów, które były mocno szczegółowe, a jednocześnie zdawało się, że zawierają parę nieskomplikowanych słów.
3. Tematyka - oceniam ją tak średnio, gdyż wiele utworów fantasy mnie przekonuję, ale jest to bardzo szerokie pojęcie i są też takie, które mnie odpychają. Jednak świat magów jest zawsze przeze mnie reflektowany
4. Fabuła - wiele wątków zawartych w niepozornie małej treści. Wiele emocji z zaledwie VI odcinkach. Bardzo dobrze rozegrane.

Ogółem uważam, że jako debiut, mogę ocenić na coś więcej niż ' powyżej oczekiwań' a nawet zastanawiałabym się nad 'wybitnym' Sam klimat Fs mi się bardzo podobał, tylko czasami gubiłam się w tych imionach, nazwach własnych i 'kto kogo zabił' - to mi nieco przeszkadzało.
Trudno mi się zastanawiać nad oceną liczbową, pozostawiam to innym ^^

+ Zachwyciłaś mnie tym opisem

Cytat:
Napisał Invidia Semper Zobacz post
Niebo zaczęło przechodzić z lazurowego turkusu poprzez przydymiony błękit, aż po miękki pomarańcz, gdzieniegdzie przecinany pierzastymi smugami chmur. Powietrze przesycał intensywny zapach leśnych jagód i trawy, na której sperliły się już krople rosy.
Pozdrawiam, VOLT.
__________________
Well well well...
Volturia jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 15.02.2010, 21:24   #93
Ellie
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Heltemodig

Cytat:
Napisał Invidia Semper Zobacz post
Ellie z tymi pochwałami to różnie bywało;p
hmmm ze co prosze? ;p niemozliwe
/co do tematu, usilnie oczekuje odpowiedzi, kiedy cos nowego/kolejne fs!
  Odpowiedź z Cytatem
stare 20.02.2010, 09:42   #94
Invidia Semper
 
Avatar Invidia Semper
 
Zarejestrowany: 23.08.2007
Skąd: Spod oka mistrza i łuku amora
Płeć: Kobieta
Postów: 2,256
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Heltemodig

czarna
Na początek dziękuję za tak obfity komentarz!;>
No i po kolei:
Niestety, raczej na pewno nie wrócę już do tej fabuły, co Havila- musiałam napisać coś na przekór jego waleczności i męskości;p
Starałam się,żeby wszystko było klarowne, ale oczywiście z mojej strony to wygląda zupełnie inaczej- pomyślę o tym na następny raz, to ważne! Co do fantasy...zaczęłam od tego, ponieważ wydaję mi się, że jest mniej wymagające niż opowiadania toczące się we współczesności, za którą średnio nadążam;p

Ellie, no cóż, taka jest niestety okrutna prawda;p Co do następnego FS, nie będę kłamać, mam już mgliście zarysowaną fabułę, ale i również mnóstwo obowiązków na głowie, więc nie mogę podać nawet dalszego terminu. Ale zdradzę, że byłoby to coś zupełnie innego od Heltemodiga
__________________
Lecz straszny los, okrutna śmierć
W udziale im przypadła:
Króla zjadł pies, pazia zjadł kot,
Królewnę myszka zjadła.

Atelier
Ostatni Strz
Invidia Semper jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 20.02.2010, 18:15   #95
Ellie
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Heltemodig

Cytat:
Napisał Invidia Semper Zobacz post
Ellie, no cóż, taka jest niestety okrutna prawda;p Co do następnego FS, nie będę kłamać, mam już mgliście zarysowaną fabułę, ale i również mnóstwo obowiązków na głowie, więc nie mogę podać nawet dalszego terminu. Ale zdradzę, że byłoby to coś zupełnie innego od Heltemodiga
pamietaj ze cie wspieram
czekamy z niecierpliwoscia. ooo, ja chyba wiem, mam przeczucie, ze glownym bohaterem bedzie rzeznik!
  Odpowiedź z Cytatem
stare 21.02.2010, 15:51   #96
Gio
 
Avatar Gio
 
Zarejestrowany: 28.01.2008
Płeć: Mężczyzna
Postów: 3,273
Reputacja: 15
Domyślnie Odp: Heltemodig

No dobrze- mój komentarz na ostatku, ale to takie jakby ukoronowanie

Więc, przeczytałem jakieś parę dni temu, ale chciałem poczekać, aż ludzie napiszą przede mną, żebym się z moim komentarzem nie wyrwał jak guma z majtów. Ale teraz spokojnie mogę Cię chwalić:

Po pierwsze, zakończenie, bardzo wzruszające, choć przez chwilę myślałem, że to ze śmiercią Yovy to tak nie na poważnie- że się nagle obudzi i okaże się, że był to tylko zły sen. Jednak gdy okazało się później, że jednak nie i dobrnąłem do końca odcinka, nim zacząłem pisać ten komentarz, na chwilę oparłem głowę o rękę i zacząłem myśleć- to opowiadanie pobudziło mnie do refleksji! (a nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło czytając jakiekolwiek inne FS na tym forum).

No i te subtelne powtórzenie słów Chrisa nad grobem denatki [trochę zbyt brutalne określenie, ale muszę go użyć ^^]

Po za tym wiesz, jak zawsze niesamowicie.

W zasadzie, to Ci zazdroszczę umiejętności pisania, Twoja twórczość jest taka łatwa w odbiorze, ale jednocześnie trudna, aż się prosi czytać między wierszami (mam nadzieję, że zrozumiałaś, jeśli nie, i tak pewnie mój komentarz puścisz za chwilę w niepamięć


Uważam, że ocena liczbowa nie wyraziłaby tego, jak teraz się czuję, chcę tylko dodać, że mam nadzieję, że w najbliższym czasie znowu czymś nas olśnisz Pozdrawiam.
__________________
Evil is a Point of View
Gio jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 24.02.2010, 11:58   #97
cerastes
 
Avatar cerastes
 
Zarejestrowany: 17.07.2008
Płeć: Kobieta
Postów: 992
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Heltemodig

Czas na moje podsumowanie. Opowiadanie krótkie, bo składające się zaledwie z kilku części, ale ja osobiście wolę historie takie jak ta - pozostawiające pewien niedosyt.
Przesyt treści w niekończących się historiach, często sprowadza utwór do kiczu, a Ty umiejętnym rozplanowaniem treści, stworzyłaś naprawdę dobrą opowieść.
Utwór ten od początku do końca ma zwartą kompozycję, uniknęłaś tzw. pływania. Podobają mi się również dojrzałe refleksje i piękne metafory.
Co do końcowej fabuły... trochę spodziewałam się takiego rozegrania, być może dlatego, że w moim odczuciu również nieszczęśliwe zakończenie bardziej pasowało do tej baśni... Ponadto smutno kończące się historie dodają utworom większej dojrzałości, częściowo jest to odczucie pozorne, ale nie bez znaczenia.
No i świetne zdjęcia, bardzo starannie tworzone scenki, które całości dodały pięknej oprawy.

Tak wspaniale zapoczątkowana Twoja twórczość w tym dziale przekonuje, że potrafisz "poszukiwać i tworzyć", dlatego tak jak inni - namawiam Cię do napisania czegoś jeszcze.
cerastes jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 01.03.2010, 07:19   #98
Invidia Semper
 
Avatar Invidia Semper
 
Zarejestrowany: 23.08.2007
Skąd: Spod oka mistrza i łuku amora
Płeć: Kobieta
Postów: 2,256
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Heltemodig

Gio
Z tą refleksją to mnie zagiąłeś- nawet nie zastanawiam się czy to dobrze, czy źle...ale chyba dobrze, jestem dumna z siebie!xd Tak, wprowadzenie tutaj mtywu snu byłoby niezwykle krzepiące, ale i oznaczałoby o iście na łatwiznę- smutne zakończenie czytelnikowi bardziej utkwi w pamięci

aniołek
Twoje komentarze są zawsze jak miód na moje serce;p Jest to moje pierwsze FS, dlatego nie chciałam porywać się z motyką na słońce i tworzyć od razu taśmowca-a nuż bym nie dała rady? Bardzo dobrze czuję się również w klimacie baśni, ale już teraz mogę powiedzieć, że następne FS, jakie bym miała tworzyć, byłby raczej współczesne- chciałabym się przekonać jak sobie radzę z rzeczywistością, jednak nie wiem, kiedy będę mogła się zabrać za tą mgliste historię



Komentarze Gio i aniołka są ostatnimi, których się spodziewałam i na które z niecierpliwością czekałam, dlatego jeszcze raz oficjalnie dziękuję wszystkim, którzy czytali moje wypociny i je komentowali, bo to przecież jest dla mnie najważniejsze!
__________________
Lecz straszny los, okrutna śmierć
W udziale im przypadła:
Króla zjadł pies, pazia zjadł kot,
Królewnę myszka zjadła.

Atelier
Ostatni Strz
Invidia Semper jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 09.03.2010, 16:40   #99
Bezimienna
 
Avatar Bezimienna
 
Zarejestrowany: 09.08.2009
Skąd: Pośród nocnej magii.
Wiek: 26
Płeć: Kobieta
Postów: 278
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Heltemodig

ja chyba nie doczytałam wcześniej? To twoje PIERWSZE fs? Kurde, zazdroszczę ci talentu.;/
__________________
mod edit: nieregulaminowa sygna
Bezimienna jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 09.04.2010, 21:50   #100
Hnat
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Heltemodig

Pozwolę sobie zacząć od pewnej dygresji. Sofokles pisał "Antygonę" jakieś 2,5 tysiąca lat temu (wiem, przybliżenie bardzo niedokładne, ale trudno), a jednak do dziś Wielcy Badacze Literatury (podobnie jak reżyserowie teatralni) zajmują się jego dziełem, wymyślając coraz to nowsze interpretacje i uznając wyższość racji Antygony nad racjami Kreona (tudzież na odwrót).
Przeto myślę, że nie będziesz miała mi za złe odświeżania starego tematu i komentowania pracy, którą skończyłaś pisać dwa miesiące temu.

Jeśli chodzi o styl, to najbardziej rzuciły mi się w oczy błędy rozmaitego autoramentu, od których Twój tekst się wręcz roi. Drugą najważniejszą kwestią dla mnie są opisy - raz jest ich obfitość (z którą w parze idzie staranność, o czym już kiedyś wspomniałem - zwłaszcza jeśli chodzi o przedstawienia przyrody), kiedy indziej zaś nie ma ich w ogóle (choćby w scenie przeprosin łkającej Yovy podczas spotkania z Dronning).
Tyle gwoli formy.
Cytat:
Napisał bezsenna
Co do zarzucanego mi patosu- naprawdę chciałam go uniknąć, ale jak inaczej wprowadzić czytelnika w scenę na łożu śmierci?
Wiesz, zawsze można przedstawić umierającego jako śmierdzącą kupę bezwładnych flaków. Tylko że to odbiera mu godność (nie bójmy się użyć tego określenia), no i zdecydowanie nie pasuje do baśniowego tonu.
Poza tym dobrze wiem, jak wstrętny Ci jest naturalizm. A w tak skrajnym przypadku patos jest chyba jedyną alternatywą.
Cytat:
Napisał bezsenna
Etos? Tak, jak najbardziej, magowie w moim opowiadaniu będą, hm...rycerscy i patriotyczni- ale jak wiadomo nawet wśród takich zdarzają się wyjątki. Jest tu wyraźne podzielenie na czarne i białe, ale w końcu jest to baśń:>
Faktycznie, kończąc lekturę tej opowieści, zdałem sobie sprawę z jej baśniowego charakteru, aczkolwiek nie umknęły mej uwadze pewne wątpliwości Havila i grzeszki Anabell. Wiadomo, ludzka rzecz.
No i po drugiej stronie barykady znajduje się pewna postać całkowicie niepasująca do czarno-białych podziałów - Eldfjall. On to będzie jednym z głównych przedmiotów mojej analizy.
Człowiek ten wydaje się być rozdarty pomiędzy racją stanu a uczuciami wobec rodziny. Przekładanie tej pierwszej ponad czynniki osobiste owocuje posuwanie się do zbrodni, która z kolei wywołuje kolejne grzechy. Mechanizm jak u Makbeta, z tą jednak różnicą, że nie prowadzi do aż tak tragicznego finału.
Zastanawia mnie tylko, dlaczego Eldfjall nie skorzystał z jedynej chyba szansy na pogodzenie spraw zawodowych z prywatnymi, a mianowicie nie ujawnił Yovie prawdy o swojej żonie. Mógłby przecież uporządkować w ten sposób swoje relacje z córką, a przy okazji uświadomić jej fałszywość dotychczasowych przekonań. Z drugiej jednak strony wątpię, żeby jego latorośl łatwo mu uwierzyła. Ale chyba jednak mimo wszystko warto byłoby spróbować.
Z tą żoną jest jeszcze jedna rzecz. Dziwi mnie, że Eldfjall wybrał akurat cudzoziemkę, choć mogło to być dlań niebezpieczne ze względu na zajmowaną przezeń pozycję. Z milczenia źródła (takie ładne "naukowe" określenie) wnioskuję, że mariaż ten nie miał przecież charakteru politycznego, a więc ryzyko szpiegostwa z drugiej strony było bądź co bądź wysokie. To po pierwsze. Po drugie, ambicja (chciwość?) raczej nakazywałaby poślubić pannę z możnego rodu albo którąś z dwórek - ileż to by przyniosło pieniędzy i prestiżu! Cóż, decyzję hopeańskiego dostojnika można tłumaczyć chyba tylko tym, że ponoć za młodu nie był taki zimny i wyrachowany (coś tam jest przecież w Twoim dziele na ten temat napisane).
Zatrzymam się także nad Yovą. Niemożliwe jest, by w Armamento uległa praniu mózgu. Idealizm i bezkompromisowość musiała mieć we krwi - tylko po kim? Skoro nie po ojcu, to może po matce, która tak dobrze grała wzorową małżonkę i rodzicielkę? A może Yova wyrosła rodzicom na złość - bo tak często bywa?
Zresztą ta pryncypialność niekoniecznie wychodziła jej na zdrowie. Myślę, że nawet w grupie przyjaciół ona mimo wszystko w jakiś sposób stała obok, będąc dla nich odmieńcem zajmującym się tylko i wyłącznie sprawami wzniosłymi. Pozostawała głucha na wszelkie zachęty do choćby odrobiny beztroski. A z takim podejściem to - pomijając moralny syf świata, jakże nieprzystający do pragnienia zasad - zawał serca gwarantowany.
Może i to brutalnie zabrzmi, ale Yova była skazana na zagładę. I dlatego nie wiem, czy jej związek z Chrisem miałby jakieś szanse przetrwania. Chyba że w końcu bohaterka przeszłaby na bardziej "życiowy" tok myślenia.

Jeśli zaś chodzi o moje podejście do tekstu jako całości, to myślę, że dobrze się stało, iż zaczęłaś pisać w tym dziale. Geniuszem literackim nie jesteś, ale znajdujesz się na dobrej drodze do sukcesu.

Pozdrawiam.
  Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 2 (0 użytkownik(ów) i 2 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 18:05.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023