30.12.2013, 12:35 | #21 |
Zarejestrowany: 27.12.2011
Skąd: Łódź
Wiek: 28
Płeć: Kobieta
Postów: 1,304
Reputacja: 23
|
Odp: Historie Różowej Pantery =)
Ok, to może ja.
Mason i Amy są słodką, chociaż trochę nietypową parą. Sama kiedyś miałam taką rodzinę - dorosły i emerytka, jedyny minus, że musiałam adoptować dzieciaki. :< Dziewczynki niczym sie na razie nie wyróżniają, ale to nic złego. Poza tym uwielbiam imię Jane ( ) Klon to już przegięcie. xD Jeszcze o wyglądzie Amy, hahah. Jestem pewna, że rozwodu z tego powodu nie będzie, może jakaś większa kłótnia, choć też wątpie. |
|
30.12.2013, 14:12 | #22 |
Zarejestrowany: 05.04.2013
Wiek: 25
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,885
Reputacja: 25
|
Odp: Historie Różowej Pantery =)
Dzięki za komentarz
Aj tam od razu przegięcie - klonowanie jest całkiem normalne Dzisiaj dedykacja dla mojej przyjaciółki Kamili, wiernej czytelniczki Rodzina Smith Odcinek 3. Nadchodzi szkoła Na szczęście Amy już spała. Mason ukrył dziecko w salonie, robiąc mu prymitywne legowisko na sofie. Później, jak gdyby nic się nie stało, położył się spać, żeby żona przypadkiem nie zaczęła czegoś podejrzewać. Rano obudził go przeraźliwy ryk Amy dobiegający z salonu. Był pewny, że żona znalazła dziecko, ale gdy otworzył drzwi omal nie dostał zawału... Przed małżeństwem stała kobieta wyglądająca jak dorosła Amy. Miała nawet identyczny głos. To dziecko musiało w niesamowitym tempie dorosnąć! - Dzień dobry państwu. - kobieta mówiła bardzo spokojnie. - Nazywam się Amy Junior Smith, jestem klonem Amy Smith mieszkającej w tym domu. Życzą sobie państwo kawy lub herbaty? Proszę spocząć, a ja w tym czasie przygotuję dla państwa śniadanie. Jest wtorek, 85. dzień roku. Temperatura wynosi 11 stopni Celsjusza, świeci słońce, jednak około godziny 14:18 prawdopodobnie spadnie deszcz. Czy mają państwo jakieś specjalne życzenia? http://imageshack.us/a/img824/3904/67jq.jpg - Mason... - odezwała się w pewnej chwili prawdziwa Amy. - Wytłumacz mi, KTO TO JEST?! - Ee, kochanie... - mężczyzna nie wiedział, co powiedzieć. - Wczoraj bawiłem się tym twoim DNA. I przez przypadek cię sklonowałem i... - Co?! - wrzasnęła kobieta. - Uważasz, że uwierzę w tę bajeczkę?! - A skąd miałaby w naszym domu wziąć się kobieta identyczna jak ty? - zapytał jej mąż. Amy zamyśliła się na chwilę i uwierzyła mężowi. - Albo ona, albo ja. Wybieraj. W tym domu nie może być więcej Amy Smith. Mężczyzna spoglądał raz na żonę, raz na klona. - Wyjdź stąd. - rzekł, wskazując Amy Junior drzwi. - Ależ drogi panie. - odezwała się. - Stworzył mnie pan i będę panu wdzięczna do końca życia. Chcę, aby był pan szczęśliwy i spełnię wszystkie pana zachcianki. Proszę tylko powiedzieć, co mam zrobić. - Wyjść. I nigdy więcej nie pokazywać mi się na oczy. Klon wyszedł z domu, a małżeństwo stało tak jeszcze przez jakiś czas w osłupieniu. Wreszcie żona zaciągnęła Masona do sypialni i zaczęła na niego krzyczeć, aby taka sytuacja nigdy więcej nie miała miejsca. W międzyczasie Jane i Samantha grzecznie bawiły się w pokoju obok. http://imageshack.us/a/img513/7789/ca9g.jpg http://imageshack.us/a/img62/4224/q9oq.jpg http://imageshack.us/a/img59/7932/4q4m.jpg Chwilę później rodzina wybrała się na spacer z dziećmi. Małżeństwo jednak nadal było skłócone i szli kilka metrów od siebie. Zgodnie z zapowiedzią Amy Junior, zaczął padać deszcz. Smithowie musieli szybko wracać do domu. http://imageshack.us/a/img547/2508/wbt1.jpg http://imageshack.us/a/img841/241/h08y.jpg - Mason, chodź na chwilkę. - powiedziała zimno Amy i wskazała na sypialnię. Małżeństwo położyło się na łóżku, a żona zagadała: - Czy między wami do czegoś doszło? - Słucham?! - wzdrygnął się mężczyzna. - Amy, kocham tylko ciebie i nigdy bym cię nie zdradził. - Ale to byłam ja. Młodsza, piękniejsza. Taka, jak wtedy, gdy się poznaliśmy. - kontynuowała. - Kochanie, masz moje słowo, że nigdy bym cię nie zdradził. Kocham ciebie, tamta dziewczyna... To nie był nawet człowiek, tylko klon i na pewno... - Dobra, idź do pracy, bo się spóźnisz. - przerwała Amy. http://imageshack.us/a/img593/3467/g97e.jpg Gdy mężczyzna wybrał się do szpitala na dyżur, Amy postanowiła nauczyć córeczki korzystać z nocnika. Miała dość ciągłego zmieniania pieluszek. http://imageshack.us/a/img34/4387/uqia.jpg Kiedy Mason wrócił, wszyscy już spali. Awansem mógł pochwalić się dopiero następnego dnia. http://imageshack.us/a/img822/5274/wb0w.jpg Rano Smithów obudził dzwonek do drzwi. Był to komornik, przez tę akcję z klonem zapomnieli zapłacić rachunków. Aczkolwiek nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - komornik zabrał rower i kosz, ale zamiast niego Mason i Amy kupili zgniatarkę do śmieci. http://imageshack.us/a/img42/2205/5bv9.jpg Chwilę później dziewczynki miały niespodziankę - gdy wyszły ze swojego pokoju, na stole ujrzały tort. Dziś były ich urodziny! Oto Jane i Samantha w wieku szkolnym. http://imageshack.us/a/img822/2369/ruzf.jpg http://imageshack.us/a/img703/6977/t30i.jpg Ostatnio edytowane przez Kędziorek : 04.07.2014 - 15:44 |
30.12.2013, 14:22 | #23 | |
Zarejestrowany: 27.02.2011
Skąd: Mystic Falls
Płeć: Kobieta
Postów: 1,500
Reputacja: 11
|
Odp: Historie Różowej Pantery =)
Cytat:
Amy z laską również wyglądała zabawnie, gdy krzyczała na Masona Komornik zabrał kosz na śmieci, lol xD Fajnie, że Mason awansował ^^ Dziewczynki wyglądają całkiem ładnie! Samantha jednak ma okropne brwi, ale za to śliczną fryzurę. Dobrze by było, gdybyś zmienił jej te brwi na delikatniejsze :3
__________________
|
|
30.12.2013, 15:26 | #24 | |
Zarejestrowany: 10.12.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 12
|
Odp: Historie Różowej Pantery =)
Cytat:
Fajne opowiadanie Pinki, przyznam, ze od dawna nie czytałam żadnego OJSG Czuj się zaszczycony! Będę czytać
__________________
Majestatyczność
|
|
30.12.2013, 16:37 | #25 | ||
Zarejestrowany: 05.04.2013
Wiek: 25
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,885
Reputacja: 25
|
Odp: Historie Różowej Pantery =)
Cytat:
Ahahahahahah wyczuwam ciekawy epizod w OJSG Cytat:
Dziękuję za komentarze |
||
30.12.2013, 16:59 | #26 |
Moderator
Zarejestrowany: 22.09.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 1,295
Reputacja: 39
|
Odp: Historie Różowej Pantery =)
Szybko wstawiasz odcinki.
Ciekawi mnie, czy ta sklonowana Amy jeszcze się pojawi. :3 Dziewczynki znacznie lepiej wyglądają jako starsze.
__________________
|
31.12.2013, 10:59 | #27 |
Zarejestrowany: 28.03.2008
Skąd: Dolny Śląsk
Wiek: 39
Płeć: Kobieta
Postów: 4,171
Reputacja: 10
|
Odp: Historie Różowej Pantery =)
Również uważam, że szybko wstawiasz odcinki - nie nadążam komentować na bieżąco
Co do opowiadania jest fajne, ale znowu trąci FS przez te dialogi. Nie mniej jest ciekawe i fajnie się czyta |
02.01.2014, 22:59 | #28 | ||
Zarejestrowany: 05.04.2013
Wiek: 25
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,885
Reputacja: 25
|
Odp: Historie Różowej Pantery =)
Cytat:
Cytat:
*** Zapraszam na bonus, króciutko i tematycznie Z dedykacją dla Rodzina Smith Bonus 1. LaseeeeeczkaXD145643 Po urodzinach dziewczynek i odśpiewaniu im "Stu lat" dzieci poszły się trochę pobawić, więc Amy i Mason mieli chwilę na rozmowę. http://imageshack.us/a/img845/2559/ayj3.jpg - Kochanie. - zagadał mężczyzna. - Czy ty naprawdę uważasz, że między nami do czegoś doszło? - Mason, nie ośmieszaj się. - mówiła żona ironicznie. - Jestem pewna, że do czegoś doszło. I błagam, nie wciskaj mi kita, że to jest mój klon. Jesteś bezczelnym dupkiem! Sprowadzasz swoje kochanki do domu, a potem masz czelność opowiadać mi takie brednie?! Po tylu latach małżeństwa?! - Amy, mogę ci udowodnić, że ta maszyna potrafi robić klony! - tłumaczył się mąż. - Przestań! Ile jeszcze masz kochanek-klonów?! Może zaraz jakaś do nas przyjdzie?! - krzyczała Amy. - Kotku, ja napra... Rozmowę przerwał dzwonek do drzwi. Smithowie nikogo nie zapraszali i nie mieli pojęcia, kto to może być. Gdy Mason otworzył drzwi, do domu wcisnęła się jakaś babka. - No tego już za wiele! Pakuj swoje rzeczy i wypad z kochanką, Mason! - wrzeszczała Amy. http://imageshack.us/a/img545/5210/lb6m.jpg W tym momencie obca dziewczyna odezwała się. - Ależ jaką kochanką? Jestem ponętną pokojówką, która nie boi się prawdziwych, gorących mężczyzn. - mówiła, robiąc dwuznaczne ruchy. - Mówią mi "Mrrroczna Panna Skrrromności", ale wbrew pozorom nie jestem taka skromna. Preferuję jednak przezwisko "LaseeeeeczkaXD145643". Czy znajdziecie chwilę, ale porozmawiać? - kobieta puściła oczko. Małżeństwo patrzało jak na zjawisko. - Zapraszam. - odezwała się Amy. - Proszę usiąść przy stole. - dodała. W drodze do stołu Mason usłyszał na ucho głos małżonki: - Znam cię zbyt dobrze, to na bank nie jedna z twoich kochanek. Tym razem ci się upiekło. Ale dobrze wiem, że mnie zdradziłeś i tego ci nie wybaczę. http://imageshack.us/a/img198/1935/vr4g.jpg - Drodzy państwo, oferuję usługi sprzątaczki. Jestem kobietą, która nie boi się niczego. Poradzę sobie z każdym, nawet największym kotem kurzu. Wciągnę go rurą odkurzacza albo wessę własssnymi ussstami. - tłumaczyła dziewczyna zagryzając wargi. - Mogę sprzątać brud w łazience, szczególnie przy pomocy gorącego mężczyzny, jak pana. - spojrzała na Masona. - Starsza pani nie będzie miała nic przeciwko? - Jak mnie pani nazwała?! - zdenerwowała się Amy. - Wynocha stąd, zbereźna sprzątaczko! Paszoł won! Mason nigdy nie widział Amy w takim stanie. Pobiła LaseeeeeczkęXD145643 torebką i wyrzuciła za drzwi. Później żona dosiadła się do osłupiałego męża przy stole. http://imageshack.us/a/img856/3973/dxsi.jpg - Kochanie, ja naprawdę cię nie zdradziłem... Między nami do niczego nie doszło... - mówił Mason. - O Jezu, znowu drążysz temat? Jak ci nie wstyd? - rzuciła Amy i poszła do dzieci. Mason został w pokoju sam. MPS, proszę Cię, nie obraź się o to i potraktuj to z dystansem xD Twoja postać nie jest z Tobą ucharakteryzowana ani w ogóle jej do Ciebie nie upodabniałem, bez obaw Ostatnio edytowane przez Kędziorek : 04.07.2014 - 15:45 |
||
02.01.2014, 23:10 | #29 |
Zarejestrowany: 27.02.2011
Skąd: Mystic Falls
Płeć: Kobieta
Postów: 1,500
Reputacja: 11
|
Odp: Historie Różowej Pantery =)
Jezuuuuuuuuuuuuuuuusie, co to jest? xDDDDDDDDDD
Sam tytuł mnie rozwalił, a fakt, że Amy pobiła LaseeeeeczkęXD145643 torebką, był po prostu przezabawny i chciałabym to zobaczyć Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się, że bonus będzie o takiej tematyce. Mam też nadzieję, że MPS się nie obrazi
__________________
|
03.01.2014, 05:51 | #30 | |
Odp: Historie Różowej Pantery =)
Cytat:
obrazić się nie obrażę, bo nie ma za co, ale jestem w szoku Kto normalny kazałby się tytułować LaseeeczkąXD145643? Amy powinna swoją agresję wyładować na Masonie. Co jej LaseeeczkaXD145643 zawiniła? Ostatecznie przecież nic nie robiła, a już na pewno nie z jej mężem. Cóż jeszcze mogę dodać... Czemu jedno zdjęcie jest takie wielkie? xD |
||
Tagi |
historie, ojsg, pink panther, rodzina, story |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|