![]() |
#81 | ||
Guest
Postów: n/a
|
![]() Cytat:
Cytat:
|
||
![]() |
|
![]() |
#82 |
Zarejestrowany: 05.09.2010
Skąd: Okolice Pszczyny :)
Płeć: Kobieta
Postów: 352
Reputacja: 10
|
![]()
Cześć
![]() ![]() Postanowiłam częściowo skorzystać z Waszych propozycji i oto częściowo owoce mojej pracy. ![]() To jest Ethan. Bogaty, romantyczny, przystojny czyli kochany przez kobiety. Co chwilę romansuje z inną i to sam z siebie ![]() ![]() ![]() Do wolnego domku obok Camilli wprowadził się Liam. Wysportowany, męski , ale kompletnie spłukany i hm... prosty. Camilla jako `dobra sąsiadka` poszła się z nim przywitać. Najwidoczniej wpadła mu w oko, bo ciągle chcial z nią gadać , ale do Camilli zadzwonił Ethan , a ona niewdzięcznica pobiegła do niego i sama z siebie rzuciła się mu w objęcia . . . ![]() A gdy wróciła do domu ( o 2.00 o_O ) zainscenizowałam dla niej niespodziankę-kwiaty z podpisem Liam... Jeszcze mu wpadnie w oko ![]() Planuję jeszcze dorobić do niej kogoś rudego. Może wampirek? Co myślicie? A teraz takie jakby `bonusy` ![]() Błyskawiczna poprawa humoru ![]() ![]() Do świrniętego wynalazcy ( o którym mówiłam ) przychodzi co dzień w nocy jakiś gościu. Codziennie inny. Raz strażak, raz policjant , raz jakiś gościu w koszuli w kratę... ![]() A tu moje ulubione zdjęcie Camilli wpatrzonej w morze i pierwszy wymyślony przez nią drink : Podwójna limonka po kuracji . ![]() ![]()
__________________
Incredible
Ostatnio edytowane przez Sheila : 28.01.2011 - 16:51 |
![]() |
![]() |
![]() |
#83 |
Zarejestrowany: 09.04.2009
Wiek: 43
Płeć: Kobieta
Postów: 4,282
Reputacja: 10
|
![]()
Słuchajcie ludzie, ale czad. Napisałam temat na mts, czy jest taka opcja, żeby stworzyć świat razem z ludźmi, żeby się od razu zamieszkane domy instalowały z miastem. Tak jak to jest w przypadku Riverview i Barnacle Bay. Okazuje się, że jest taka możliwość, ktoś podał linka do poradnika jak to zrobić. Zastosowałam się do wskazówek i stworzyłam maleńki świat, o nazwie La Isla Bonita. Poniżej parę fotek. W świecie są już 4 parki, młode małżeństwa. W zasadzie to 3 małżeństwa i jedna parka, w której facet jest niechętny do związków, więc oni tylko ze sobą chodzą (no i mieszkają razem). Jest tam moja pierwsza parka, jaką stworzyłam po zakupie podstawki The Sims 3, Alicja i Marek Kwiatek. Pozostałe 3, to Lara i Kurtis Croft, Anna i Robert Nowak oraz Greg House i Lisa Cuddy. To właśnie Greg jest niechętny do związków, więc oni się raczej nie hajtną.
Oto ten świat, malutki, ale najważniejsze budynki są. ![]() Pierwsze, co przykuło moją uwagę, to strajk... Zastanawiam się dlaczego oni strajkują... Przecież to fajna wyspa ![]() ![]() Tutaj Lara dumnie wymachuje transparentem. Strajkują przeciwko... zaręczynom ?! ![]() W mieście (wiosce, nie bójmy się tych słów ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#84 |
Zarejestrowany: 05.09.2010
Skąd: Okolice Pszczyny :)
Płeć: Kobieta
Postów: 352
Reputacja: 10
|
![]()
Mojej Camilli by się przydala ta twoja " nudna wiocha " , bo źle postąpiłam z tym Los Aniegos. A co do simów w mieście to właśnie Los Aniegos takie jest , ale przy jego rozmiarach to nieco uciążliwe choć ostatnio natknęlam się tam na Lady LaLę
![]()
__________________
Incredible
|
![]() |
![]() |
![]() |
#85 |
Zarejestrowany: 09.04.2009
Wiek: 43
Płeć: Kobieta
Postów: 4,282
Reputacja: 10
|
![]()
To miasto o którym piszesz, to Twojego autorstwa jest, z GW, czy coś? Bo ja bym chciała w końcu zrobić fajne miasto, w którym bym posiedziała dłużej niż godzinę, no ale tak mi się nie chce, bo to żmudna robota z tym kreatorem Światów. No i trzeba mieć jednak pomysł. Zrobienie tej mieściny zajęło mi pół dnia, a zrobienie miasta z prawdziwego zdarzenia zajmuje parę ładnych dni.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#86 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
A co u rodziny Blush?
Pewnego dnia Arabella i Christopher wpadli na ciekawy pomysł. Widząc gwiazdorskie zapędy Florence,postanowili dać jej szansę i pozwolić zamieszkać w Bridgeport. Oczywiście nie miała mieszkać sama.Arabella wykupiła za swoje punkty szczęścia życiowego młodego Simbota o imieniu Rocky. ![]() Jego jedynym przeznaczeniem była opieka nad pyskatą jedynaczką.Nie był zbyt zadowolony,ale co mógł zrobić?Na początek chciał się zaprzyjaźnić z Florence,która nie wiedziała po co rodzice ściągnęli "to żelastwo" do domu. ![]() Po paru dniach rodzice powiedzieli o swoim planie córce.Florence na początku nie mogła uwierzyć w swoje szczęście.Mina jej zrzedła,gdy się dowiedziała kto będzie jej "nianią". -No chyba nie myślisz,że pozwolilibyśmy Ci zamieszkać samej w Bridgeport? Obrażona zabrała swoje rzeczy,wsiadła wraz z Rockym do taksówki i po paru godzinach jazdy zajechali do domku wykupionego przez Arabellę i Christophera. ![]() Rocky znalazł pracę - został strażakiem.Kiepsko mu to szło,bo bał się wody i za nic nie chciał tknąć węża strażackiego.Za to ulepszanie alarmów i samochodu szło mu świetnie. Był jedynym mężczyzną w babskiej brygadzie,także dziewczyny traktowały go jak mechanicznego mistrza. ![]() ![]() A co robiła Florence?Również chodziła do pracy po szkole (w księgarni),ale czasami zdarzało jej się olać obowiązki i pójść poszaleć do Walusia czy innych melin. Mając w nosie zasady godziny policyjnej,siedziała poza domem do oporu.Kiedy policjanci po nią przyjeżdżali,radośnie wskakiwała do radiowozu,wiedząc że będzie mieć darmową podwózkę. ![]() ![]() Po kolejnej takiej akcji Rocky nie wytrzymał.Po burzliwiej rozmowie z szefem w pracy został zwolniony ("Sądzi pan,że powinienem iść do psychiatry?!Chyba pan sobie kpi!"). Zaczął wrzeszczeć na Florence,wypominając jej zachowanie.Sam tyrał jak wół,chcąc ich jakoś utrzymać,a ona nie okazywała mu nawet szacunku. Rudowłosa skwitowała jego kazanie patrzeniem na paznokcie.Rocky'emu opadły ręce i poszedł wściekły spać. ![]() Jednak rano Florence gryzły wyrzuty sumienia.Zrobiło jej się strasznie głupio wobec swojego opiekuna.W końcu miał rację...Postanowiła coś ze sobą zmienić.Na zgodę posprzątała cały dom. Kiedy Rocky wrócił do domu wieczorem po całym dniu wyszukiwania ofert pracy,nieśmiało przeprosiła go i wyciągnęła rękę.Westchnął ciężko i ją przytulił,prosząc by już więcej mu czegoś takiego nie robiła. ![]() ![]() ![]() Simbot znalazł pracę - tym razem w medycynie.Nadal jednak ledwo im starczało na rachunki i martwiło go to strasznie. W nocy zestresowany Rocky miał zwarcie.Zanim zdążył zawołać Florence,wyłączył się.Na szczęście po paru godzinach odzyskał przytomność i rozdygotany padł na łóżko. ![]() Florence postanowiła podreperować budżet rodziny i swoją reputację.Sumiennie chodziła do księgarni,odrabiała lekcje a czasami znalazła czas na grę dla napiwków w swoim ulubionym Walusiu. ![]() W weekend postanowiła się zrelaksować.Poszła potańczyć do Kujona.Oczywiście paparazzi nie dali jej spokoju,ale miała to głęboko gdzieś. Skorzystała również z możliwości nastoletniego wampira i zamiast krwi najadła się pikantnymi skrzydełkami ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 |
Zarejestrowany: 09.04.2009
Wiek: 43
Płeć: Kobieta
Postów: 4,282
Reputacja: 10
|
![]()
Ciekawa historia. Ja tam już dawno znudziłam się SimBotami. Moim zdaniem skopali je tak samo jak te z dwójki.
Znalazłam na GW to Los Aniegos. Zobaczę czy fajne. Zawsze to jakaś odskocznia od BP, SV i tej mojej wioseczki. Wyślę ją na GW, może ktoś ściągnie, żeby podręczyć swoje Simy.... |
![]() |
![]() |
![]() |
#88 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
no,te simowe okolice nudzą się po pewnym czasie ;/
Florence chyba długo nie zabaluje w Bridgeport,okazje związane z budynkami są nie do spełnienia. |
![]() |
![]() |
#89 |
Zarejestrowany: 09.04.2009
Wiek: 43
Płeć: Kobieta
Postów: 4,282
Reputacja: 10
|
![]()
Przeprowadzka całych klanów do innego miasta to teraz pryszcz. Ściągnęłam moda i mogę pół miasta przenieść gdzie chcę i nic nie tracę. Więc to nie problem się w kółko przeprowadzać.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#90 |
Zarejestrowany: 01.11.2008
Płeć: Mężczyzna
Postów: 28
Reputacja: 10
|
![]()
to mogłabyś podac linka do tego moda ;D ? bo ja zawsze jak ich przeprowadzam to hm... jakby to powiedziec
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|