![]() |
#1 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
( na wstępie chciałbym przeprosić za kratki w niektórych zdjęciach -.-)
Prolog 800 lat temu wszystko było inne. My młodsi, magia potęzniejsza, a świat...sprawiedliwszy. Pełen był wtedy bohaterów i bestii, którzy je zwalczali. Po to byli bohaterowie. Ludzie i inne rasy potrzebowali bohaterów. Bohater zwykle zaczynał jako człowiek , a kończył jako bóg. Chlubnym wyjątkiem od reguły był Xuleduush. Ten elf nie pragnął boskości. ![]() Przekonał się o tym jeden z orków Saragusa - czarnoksiężnika , który oszukał bogów. ![]() Cuchnący stwór szybko padł martwy na ziemię, gdy w ruch poszły zaklęcia. ![]() Wspominałem już o tym, że Xuleduush i Saragus byli pprzyjaciółmi? Nie? N to traz wam mówię. Jak się ma tyle lat co ja pewne rzeczy można zapomnieć. Teraz jednak czarnoksiężnik wściekł się na widok elfa. ![]() - To już koniec, Saragusie! Poddaj się! Bez eliksiru jesteś skazany na zagładę. - O nie mój przyjacielu, jesteś zbyt saby aby zrozumieć..jaką potęgę posiadłem! ![]() - To nie potęga tylko trucizna, która zasiała w twojej głowie ziarna ambicji! - Nie...odebraliście mi to, co jest MOJE. I jeśli chcesz pozostać moim wrogiem...TO BĄDŹ NIM WIECZNIE SIĘ STARZEJĄC!!!!!!- Saragus zrobił gest ręką i potężne zaklęcie ugodziło Xuleduusha. ![]() Był cały obolały ale dotarł do przeciwnika. ![]() I użył swych mocy do obezwładnienia go. ![]() Saragus uniósł się w powietrze, a potem uderzył o ziemię. ![]() - Dobrze...ale i tak jesteś za słaby by...- nie dokończył, bo ból przeszył całe jego ciało. Zaklęcie Xuleduusha zaczęło go stopniowo wyniszczać. ![]() - Co ty mi zrobiłeś..?!- wymamrotał Saragus. - To nie ja tylko eliksir, który ukradłeś bogom! Ja go tylko pobudziłem do działania! ![]() - Kłamiesz! KŁAMIESZ!!!!! - Nie jest jeszcze za późno! możemy Ci pomóc!- odparł elf. Ale niestety było już za późno. ![]() - Saragus! SARAGUS!!!! - AHHHH!!!!!!- czarownik krzyczał i miotał się z bólu. ![]() Jego oczy rozszeżyły się. Były puste. Martwy upadł na ziemię. ![]() Xuleduush był w szoku....patrzył na ciało byłego przyjaciela.... ![]() Potem odszedł i pozostawił je tam gdzie ponad 700 lat później zbudowano miasto. Nikt już nie pamiętał o Saragusie i o magii. Świat był w przekonaniu mieszkańców ,,zyczajny". Dzień dzisiejszy- 800 lat po tych wydarzeniach. Elfowie i czarnodzieje nadal istnieją. Niektórzy nie znają swego pochodzenia, inni się ukrywają, lecz mimo wszystko żyją spokojnie. - Chyba czas...abym przerwał tę sielankę. Nie sądzicie drodzy czytelnicy?- i zimny śmiech rozległ się na ulicach Dziwnowa. ![]() Ostatnio edytowane przez Vel : 09.01.2005 - 20:00 |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|