The Sims 4 by Chwalisława

[Chwalisława]

Hejka Postanowiłam zawitać do tego tematu i mam nadzieję, że komuś spodobają się ZWYKŁE losy mojej (nudnej) rodzinki.

Gram sobie samotną simką, która wprowadziła się do małego, uroczego domku i prowadzi sielankowe życie
Pora na śniadanko. Jak widać Callie nie bardzo się chciało je robić xd

Może słuszniej by było, gdyby się za nie nie zabierała.

No ale trzeba coś zjeść, więc wzięła się za coś, czego nie można zepsuć (tak, nie stać jej na nową kuchenkę xd)

Pasją dziewczyny było pisanie, dlatego też zatrudniono ją w redakcji.

Callie robi obchód po mieście i poznaje sąsiadów.

Na początku liczyłam na jakąś kobietę, no ale cóż poradzić Mimo tego, polubiła staruszka.

W parku poznała dwie przesympatyczne kobiety, z którymi szybko się zaprzyjaźniła.

Grillujemy

Przynajmniej tego nie spaliła

ŁAPIEMY ŻABY!!

Później dosiadła się do jakiegoś gościa, który wolał grać w szachy niż angażować się w nową znajomość ;/

Po powrocie do domu, czas się odprężyć przed "dobrym" filmem.

I pograć na skrzypcach. Całe szczęście, że Callie skrzywdziła tylko swoje uszy :3


Tak, wiem, wiem, że mało zdjęć, ale następnym razem będzie ich więcej

[Słodki Pan Ciastek]

Opowiadanie fajne i luźne. Ciekawi mnie jakie Callie ma cechy bo wygląda mi na typową niezdarę Myślę, że szybko zabierze się za miłego pana od szachów.. Tylko czy on ją zechce? wątpięxD. Chciałem dodać, że bardzo gustowny domek xD Z miłą chęcią będę śledził losy twojej rodziny

[La Tortura]

Callie jest sliczna! Poza tym masz świetną grafikę. Nie wiem na co ty tak narzekasz. ;p
Na ostatnim zdjęciu widać, że zarobiła na nową kuchnię xD Poza tym zrobiłaś jej bardzo ładny domek.

[Sweet rabbit]

Fajne opowiadanko Będę śledzić losy Callie

[Rumanzovia]

Simka jest śliczna, dziwię się czemu jeszcze jest sama. Czekam na next.

[Irbis]

Przykro mi, ale to rzeczywiście jest nudne i nie ma chyba nic wspólnego z opowiadaniem, to same zdjęcia z opisami. Dodatkowo ta wpadka z kuchenką...
Nie piszę tego złośliwie, po prostu nazywam rzeczy po imieniu. Liczę, że życie Twojej simki stanie się ciekawsze i zacznie robić coś poza zaspokajaniem podstawowych potrzeb

[La Tortura]

Irbis, Chwalisława za pomocą zdjęć i opisów do nich opowiada o tym jak gra, jak chyba większość osób na forum. Według mnie wcale nie jest nudne, to po prostu wstęp do historii i pokazanie sima. Co do kuchenki - wpadka? Nie było jej stać, ale potem zarobiła i kupiła sobie nową. Gdzie tu wpadka?
[tak, tak, jestem adwokatem Chwalisławy, tak tak ]

[Irbis]

Ata adwokacie autorki tematu
Chwalisława sama napisała, że jej rodzina jest nudna, a Ja się z tym zgodziłam. Simka głównie (nie wyłącznie) zaspokaja swoje potrzeby i to nie jest zbyt porywające. Byłoby może ciekawsze, gdyby zostało opatrzone bardziej rozbudowanymi zdaniami czy po prostu ciekawszymi, ale to oczywiście kwestia gustu. Jedno zdarzenie można opowiadać na różne sposoby. Można napisać "Skręciłam w prawo i doszłam do jego domu" a można też "Skręciłam w prawo w dróżkę usypaną kolorowymi, jesiennymi liśćmi, na której końcu stał jego dom". I Ja wolę tą drugą formę opowiadania
Co do kuchenki... skoro opisany jest jeden dzień z życia simki (takie przynajmniej odnosi się wrażenie) i w ciągu tego dnia nie była w pracy, to skąd wzięła na nową kuchenkę?