![]() |
#11 | |
Zarejestrowany: 08.02.2014
Płeć: Mężczyzna
Postów: 609
Reputacja: 41
|
![]()
Dziękuję. Bardzo mi miło, że komuś podobają się moje wypociny
![]() Cytat:
![]() Dziękuję za każdy komentarz z osobna. To bardzo motywujące ![]() Także dziś będzie historia Jana Marchewki i zaczątek rodziny Por ![]() Zapraszam ![]() Iwona i Dezyderiusz Por wprowadzili się do Dawidowa zaraz po Janie Marchewce. On lubił pogrywać na pianinie oraz rysować, natomiast Iwona uwielbiała gotowanie i szycie. ![]() ![]() ![]() Właśnie przyszli przywitać ich nowi sąsiedzi. ![]() -Witam pana. Nazywam się Dezyderiusz Por -Ja również pana witam. Jan Marchewka jestem. Co pana skłoniło, aby zamieszkać w Dawidowie? ![]() -Faustyna... Piękne imię! ![]() Przyrządzanie posiłku dla gości. Trzeba dobrze wypaść ![]() ![]() -Naprawdę interesuje się pani szyciem? -Ależ naturalnie. Na razie uszyłam sweter dla mojego męża i jedną parę zasłonek. ![]() Porządki. ![]() ![]() ![]() Minął ciężki dzień ![]() ![]() Dezyderiusz zakolegował się z Janem i teraz w każdej wolnej chwili omawiają swoje sprawy. ![]() Dezyderiusz ma na tę chwilę niewiele pieniędzy pracując jako mieszacz cementu. Dlatego ledwo wiązali koniec z końcem. ![]() Jednak znajdywali czas dla siebie ![]() ![]() ![]() ![]() Iwona pewnego dnia odkryła, że przybyło jej trochę kiogramów. Z czasem okazało się, że dodatkowe kilogramy wywołane są ciążą. Iwona od razu powiadomiła Dezyderiusza, że zostaną rodzicami. ![]() ![]() O mały włos a spóźniłby się do pracy. ![]() Tak wyglądał każdy dzień Porów, dopóki nie pojawiło się na świecie ich pierwsze dziecko ![]() ![]() ![]() Pewnego razu, kiedy Iwona zgrabiła liście i chciała je spalić jej spodnie podpaliły się. Mało brakowało (dosłownie) a by zginęła. ![]() ![]() Nadszedł czas rozwiązania. Na świat przyszła Maria Por. Maria Por 29.06.2015r. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬ Domowe porządki... ![]() -Tak więc aby zrobić jajecznicę musisz wbić tyle jajek ile chcesz na rozgrzaną patelnię, bo ja preferuje 5. Następnie mieszasz na patelni 2 minuty i gotowe! ![]() Zmęczony Jan po pracy chciał coś przekąsić, ale lodówka była pusta. Dlatego wybrał się do nowo otwartego slepu spożywczego "Kopytko". ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() W domu na Jana czekała żona i jego synowie, którzy nie mogli się doczekać jedzenia ![]() ![]() Jan postanowił przyrządzić swój specjał, czyli tosty z serem ![]() ![]() ![]() ![]() Bardzo lubię to zdjęcie ![]() ![]() ![]() Jednak Jan nie zjadł nawet kęsa, ponieważ zasnął w talerzu :haha: ![]() Bolesław lubił przebywać na świerzym powietrzy, tak jak jego rodzice. ![]() Nastały urodziny Bernarda. ![]() ![]() ![]() ![]() Faustyna niestety sama musiała zjeść kawałek tortu na tarasie, ponieważ jej przyjaciel poszedł do domu,a Jan usypiał Bernarda. ![]() ![]() Sanepid zakazał produkcji przeterminowanych butelek ![]() ![]() ![]() Nauka podstawowych rzeczy. ![]() ![]() Korzystając z wolnej chwili Jan postanowił poświęcić chociaż 2 minuty na naukę mówienia Bernarda. Jednak bezskutecznie ![]() ![]() ![]() ![]() Misia od pewnego czasu niszczyła gazety. Nie przeszkadzało to rodzinie, lecz kiedy zaczęła niszczyć rachunki pocztowe Faustyna wściekła się, bo musiała prosić w Urzędzie o nowe. ![]() ![]() Sama Misia już postarzała się i była psią emerytką ![]() ![]() Troskliwy tatuś ![]() ![]() A sam Bernard jest słodki ![]() ![]() W wolnych chwilach Faustyna dzwoniła do Henryka porozmawiać tak po prostu. ![]() Jednak były takie chwile, w których Bernard dawał w kość rodzicom. ![]() Jednak jego uśmiech sprawiał, że rodzice wybaczali mu wszystko. ![]() Mały zaczął nawet po woli chodzić. ![]() ![]() ![]() -Brawo. Zuch chłopak! ![]() Po kilku miesiącach nastały również urodziny Bolesława. Jego tata był smutny z tego powodu, że ten czas zbyt szybko leci. Ale potem starał się być szczęśliwy. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Ten tort małżeństwo zjadło wspólnie. ![]() A Bolesław wyjechał na studia. ![]() ![]() ![]() Psiaki i ich spędzanie czasu ![]() ![]() Klarysa również utrzymywała kontakt z teściami. Tutaj akurat Jan dostał zaproszenie razem z rodziną na popołudniowy obiad. ![]() Bernard również dorósł! ![]() ![]() ![]() Zapraszam do komentowania ![]() Ostatnio edytowane przez LepkiePaluszki23 : 29.01.2016 - 10:17 Powód: Zamienienie linków na zdjęcia |
|
![]() |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 67 (0 użytkownik(ów) i 67 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|