![]() |
#573 |
Zarejestrowany: 05.08.2008
Płeć: Kobieta
Postów: 599
Reputacja: 10
|
![]()
własnie na pewno z Miley i z Rebbeci nie zrobie takich osób jakimi są te gwiazdy. nooo, wiecie o co chodzi
![]() hahahah xD dobra, już nie spamuje czy coś tam, ide szukac rzeczy podobnych do dzastina ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#574 |
Zarejestrowany: 30.12.2010
Skąd: somewhere in the world
Płeć: Mężczyzna
Postów: 982
Reputacja: 10
|
![]()
No ehhm ....
No to i moja rodzina niech będzie. Mam dość apartamentów i simsów singli i Brigdepoint też mam dość. To teraz moja rodzinka ma dom są małżeństwem i mieszkają w Sunset Oto oni : David albo Dereck (zapomniałem od rana) i Amanda ![]() Dopiero co się wprowadzili do swojego DOMU nie MIESZKANIA i sa zadowoleni Tutaj Dereck/David szuka pracy (żeby żona widziała że niby coś robi) wybrał karierę lekarza i narazie jest dawcą organów ![]() ![]() Amanda postanowiła ugotować swój pierwszy obiad w życiu (spójrzcie na odbicie w kuchence łot de fak ![]() ![]() Spaliła loooooooooser ![]() Wieczorem parka postanowiła się zrelaksowac w łożu małżeńskim ![]() I doszło do czegoś więcej (tak naprawde to Amanda sie bała że jak on jest dawcą organów to mu mogą co nieco wyciąć i chciała się zapłodnić na wszelki) ![]() Lubię to zdjęcie jakoś ![]() Potem mąż poszedł spać a ona siadła przed telewizorem (ja się przyjrzycie to zobaczycie dupe na ekranie telewizora) ![]() Amanda zapragneła obejrzeć program kulinarny a tam było to [ten krowo-kwiatek zaraz ja zje) ![]() Nastepnego ranka ona zaczęła rzygać (do zamkniętej muszli klozetowej ;/) ![]() A on patrzył w gwiazdy tylko coś strasznego musiał zobaczyć ![]() Ona potem była zła przez cały dzień i miała cholerny nastrójnik że coś rzygać będzie Była zła ![]() Ale wkrótce się ogarnęła i zaczęła polepszać umiejetności malowania ![]() __________________________________________________ ______________ Teraz sie modle żeby urodziła tylko jednego dzieciaka bo na więcej nie ma miejsca w domu ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#576 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Jej jak fajnie,że wątek się rozwija,jest co pooglądać.
Ja nie wrzucam zdjęć,bo boję się,że znów mi rodzinka zeświruje i bede musiała nową tworzyć. Poczekam tak do 4 pokoleń i wtedy zaczne wstawiać zdjęcia. narazię moge tylko poiwedzieć,że gram panną Cook z Bridgeport (zmieniłam jej imie na Elizabet bo starego nie mogłam zpamietac). Wyprowadziłam ja z domu z powodu chorej atmesfery jaka tam panowała ( nienawiść do rodziców). Elizabet była typem buntowniczki,złośliwa i zła więc dziwnym faktem było,że miejscowy playboy Bronson Litter zwrócił na nią uwagę. Zakochali się w sobie,randkowali a jak stali sie młodymi dorosłymi Bronson się oświadczył. Sielanka nie trwała jednak długo, bo Bronson zdradzał Elizabet z tancerką ze swojego wieczoru kawalerskiego. Rozwiedli się więc. Potem Elizabet przespała się ze swoim przyjacielem Jett'em Atkinsem i zaszła w ciąże. Pobrali się więć i miłość kwitła. Gdy Eli była już w zaawansowanej ciąży, Jett zmarł na skutek przygnieżdzenia meteorytem (pierwszy raz meteoryt zabił mi sima OO) Elizabet mimo rozpaczy urodziła i wychowała córkę Jasminę,która obecnie idzie do szkoły. To tyle,a zdjęcia z czasem ![]() |
![]() |
![]() |
#577 |
Zarejestrowany: 30.12.2010
Skąd: somewhere in the world
Płeć: Mężczyzna
Postów: 982
Reputacja: 10
|
![]()
Saheli- moda na sukces?
![]() Dalszy ciąg moich nudziarzy Amanda wybrała się do parku ,zobaczyła tam tego Alto (nie wiem jak ma na imię) i zrobiła śliczną minę ![]() ![]() Po chwili była jednak znów uroczą osóbką ![]() Jak wróciła do domu to zebrało jej się na wymioty. Niestety świadkiem była pokojówka która się z niej śmiała ![]() Jej mąż (tak znowu zapomniałem jego imienia i nie nie robię tego specjalnie) awansował i jest teraz lekarzem szpitalnym. Tylko niestety jest ciągle zmęczony ![]() Para pewnego wieczoru postanowiła wybrac się do jakiejś knajpki ![]() Lecz niestety Amanda źle się poczuła i pobiegła do łazienki. Gdzie z duma uznała że urósł jej brzuch! ![]() Poszła zawiadomić swojego męża o tym że jest w ciąży ![]() A on pogłaskał ją po brzuchu ![]() Brzusio Brzusio ![]() Niestety mąż dostał wezwanie w środku nocy i musiał jechac do szpitala ![]() Na czułości było mniej czasu bo MĘŻA praktycznie nie było w domu. Nawet posiłków nie jedli razem Jedna z nielicznych chwil gdzie są razem ![]() Ostatni dzień ciąży. Nie powinna nic robić a poszła do sklepu i zasadziła jabłoń ![]() ![]() Wieczorem zaczęły się SKURCZE ![]() ![]() Rodząca pojechała w ciężkim stanie do szpitala (mąż własnie stamtąd wracał. Minęli sie na ulicy) ![]() Weszła do szpitala ... ![]() A ludzie którzy byli przed szpitalem zaczeli krzyczeć i panikować ![]() Już z maleństwem na rękach. Urodziła się dziewczynka (a tak liczyłem na chłopca ![]() Nazwałem ją Nicola ![]() I rodzice wraz z dzieckiem wracają do domu ![]() Tyle mam nadzieję że nie przysnęliście ![]() Sory za liczne błędy interpunkcyjne ,powtórzenia i takie inne. Aaa no i sorka za moją grafikę Ostatnio edytowane przez Trykuu. : 29.06.2011 - 07:20 |
![]() |
![]() |
![]() |
#578 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Trykuu-za mało skomplikowane jak na Mode na sukces
![]() A to nie mąż powinien sadzic jabłoń? |
![]() |
![]() |
#579 |
Zarejestrowany: 30.12.2010
Skąd: somewhere in the world
Płeć: Mężczyzna
Postów: 982
Reputacja: 10
|
![]()
Męża praktycznie nie ma w domu
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#580 |
Zarejestrowany: 08.06.2011
Skąd: G*****
Wiek: 34
Płeć: Kobieta
Postów: 187
Reputacja: 10
|
![]()
A więc może ja przedstawię swoją rodzinkę
![]() ![]() ![]() ![]() A więc... Nadia była młodą dorosłą po studiach postanowiła korzystać z życia i wyjechać do Bridgeport i zaznać życia sław, zamieszkała w apartamentowcu i szalała po klubach ![]() ![]() Jako że chciała spróbować wszystkiego w życiu poprosiła wampira o przemienienie ![]() ![]() ![]() Niestety wampiryzm nie przypadł jej do gustu i odmieniła się... Pieniążki się kończyły więc trzeba było znaleźć sobie pracę... Była stylistką ![]() ![]() Postanowiła się przeprowadzić na obrzeża miasta, jako że była już sławna i paparazzi nie dawali jej spokoju... Spotykała się z Vladimirem coraz częściej. Aż zaprosiła go do siebie aby uczcić jej nowe mieszkanko przy kieliszku czegoś mocniejszego. Skończyło się wiadomo czym, wiadomo gdzie ![]() ![]() Miłość kwitła... Vladimir stracił dla niej głowę, ona za nim szalała... Pociągał ją jako wampir choć ona nie chciała podzielać tego sposobu życia. ![]() Nadia stwierdziła, że to ten jedyny, to z nim chce mieć dzieci i się ustatkować... Zaprosiła go do siebie, chciała spędzić romantyczny wieczór w jego objęciach, patrząc mu w oczy a później się oświadczyć. Niestety po nocy pełnej wrażeń Vladimir wstał i... umarł... z głody... (co za głupia śmierć :/ ) (niestety długo grałam i nie chciałam nie zapisywać tego, więc moja miłość przepadła) Nadia nie mogła się pozbierać po śmierci Vladimira... ![]() No może nie do końca nie mogła się pozbierać... ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Nadia stwierdziła, że chyba kocha ów gościa i postanowiła się mu oświadczyć po nocy u niej. Niestety w głębi serca wciąż myślała o Vladymirze, który leżał zakopany w ogródku ![]() ![]() Kai przyjął oświadczyny ![]() ![]() Ale czy Nadia naprawdę była gotowa spędzić z nim całe życie? Nie kochała go jak Vladimira... ![]() Odbył się ślub ( w obecności Emmy Star i lokaja ![]() ![]() ![]() Niestety zaraz po weselu Kai nie wytrzymał i przyznał się Nadii do zdrady w trakcie ich narzeczeństwa ! Miał romans z Lollą Bell (chyba tak to się pisało), gwiazdą 5-gwiazdkową! (nawet ja o tym romansie nie wiedziałam) Nadia nie mogła mu wybaczyć ! zyskał reputację oszust (dodatek pokolenia tu już był) i Nadia i tak tlące się tylko uczucie do Kai'a ugasiła doszczętnie... ![]() "tłumacz się ty nędzna aktorzyno !" - krzyknęła Nadia ![]() ![]() Kai błagał o litość ! Nadia w końcu coś poczuła w końcu zabolała ją zdrada... "może naprawdę go kocham?" - pomyślała... wybaczyła... ![]() A że związek trzeba było skonsumować...i przeprosić się... noc poślubna ![]() ![]() A potem patrzenie w gwiazdy ![]() ![]() (od tego momentu nawet sama polubiłam Kai'a ![]() Kai postanowił skończyć z Lollą ! Kocha swoją żonę i chce być z nią na zawsze ... był rodzinny ![]() ![]() Gdy tego wieczoru postanowili się zrelaksować i puszczać bańki z nagrobka wyszedł gość, który wcześniej nie chciał się pokazać! ![]() W Nadii obudziły się dawne uczucia i pomysł, że może uda się kochanego wskrzesić... ![]() Niestety się nie udawało, a Kai stał się tak uroczy i troskliwy, że Nadia zakochała się w nim po uszy... Ciąg dalszy nastąpi jeśli będziecie chcieli ![]() ![]() Ostatnio edytowane przez Justyna0307 : 29.06.2011 - 18:28 |
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 11 (0 użytkownik(ów) i 11 gości) | |
|
|