![]() |
#2461 |
Zarejestrowany: 30.10.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 247
Reputacja: 10
|
![]()
Odnośnie Miłośniczki Zwierząt
A ja już pisałam w tym temacie, że trójka jest grą-krzakiem. Twórcy zrobili podstawkę, bez przewidywania i spojrzenia w przyszłość. Zrobili produkt hermetyczny, do którego przyłączali kolejne dodatki. To nie mogło działać poprawnie. Z czwórką pewnie będzie podobnie - podstawka będzie płynnie działać, ekrany ładowania w ułamku sekundy przelecą, ale im dalej w las pójdziemy (czyli nakupimy dodatków), tym gorzej gra będzie chodzić i czas ładowania się wydłuży. Poza tym, z tego co ja pamiętam, jak grałam w Sims 1 i 2, też miałam błędy zapisu, albo problemy z wczytaniem save'a. Dlaczego ludzie teraz tego nie mają? Bo mają lepsze kompy! Tak samo jest z TS3 - mam full-wypas kompa, składanego przez osobę z głową na karku, to teraz mogę grać cały dzień, zapisać na koniec i nie obawiać się, że mi jakieś błędy wyskoczą. Ścinek nie mam, a jak zawalę grę modami i dodatkami z neta (ale to naprawdę sporo muszę wrzucić), to ścina mi się tylko na Rajskiej Wyspie. Więc, z powyższego wynika, że nie powinno być ani otwartego świata (bo ścinki), ani ekranów ładowania (bo też bugowały ![]() ![]() EA jest głupie o tyle, że w komputerach nie ma rewolucji, tylko ewolucje. Niby wydają coraz to silniejsze karty graficzne, bardziej wydajne procesory z większą ilością rdzeni, ale to już nie to samo, co kiedyś. Ulepszenia są minimalne, więc w niedługim czasie wszyscy będą mieć full-wypas kompy, po co więc oglądać się na tych, co mają słabsze urządzenia? Prędzej, czy później i tak je wymienią. A i gra by lepiej smakowała... CAS chodzi lepiej, bo ma znaaacznie mniej do załadowania - żadnych wzorów, żadnego koła wyboru kolorów, mniej ubrań, fryzur itp. Miłośniczko Zwierząt - jakbyś miała demo CASa z trójki, to też by ci śmigało, że ho ho ![]() Mentosik57 - bardzo fajny pomysł! A czy my nie mieliśmy tak, że w dzieciństwie mieliśmy jakieś cechy, których z czasem się pozbyliśmy? Ja, jako Sim, powinnam mieć w dzieciństwie cechę "wygadana", albo nawet "pyskata", która z czasem powinna zaniknąć, a w prawdziwych Simsach? Z jaką się urodziłeś, z taką umrzesz, o ile nie wykupisz nagrody życiowej... Sima powinno się "tresować" jak zwierzątka ![]() W trójce też ![]() ![]() Anie_1981 - a ja się nie zgodzę, że TS4 może jedynie z TS1 konkurować. Bo na tamte czasy, jak jedynka wyszła, to było z komputerów wyciśnięte maksimum, jakie się dało. Wtedy programiści, znając porządnie ograniczenia sprzętowe, wręcz czarowali, by z gry zrobić "wow!". Gdyby wziąć tamtych programistów i dać im dzisiejsze kompy... Ale byśmy piękne Simsy mieli! Teraz większość programistów działa na pół gwizdka, a część pracodawców wręcz nie chce, by program optymalizowano! Bo klient, w razie czego, kupi sobie nowy komp, a sam program ma być po prostu szybko sprzedany. Agor-ia - co do Belli i Mortimera - z tego co pamiętam z ich tworzenia, to oboje byli młodymi dorosłymi, ale padło też stwierdzenie "Mortimer jest starszy od Belli", co skutkowało tym, że mu dodano zmarszczki na czole i wokół oczu. Ale grupa wiekowa raczej ta sama. Jak ja miałam dwójkę, to też się w nią zagrywałam więcej niż w trójkę. Nie dlatego, że jedna była ciekawsza od drugiej, tylko dlatego, że alternatyw miałam mniej - grało się w to, co się miało na komputerze, a nie w to, co rzeczywiście by się chciało. Za to pamiętam, że trójka tak mnie zachwyciła (Wow! Mogę wyjść na ulicę! Wow! Mogę iść na cmentarz! Wow! Mogę posłać Sima w diabły (np. aby ćwiczył umiejętność, albo poszedł coś pozwiedzać ![]() Ostatnio edytowane przez ginsei : 14.07.2014 - 07:34 |
![]() |
![]() |
|
![]() |
#2462 | |
Zarejestrowany: 28.05.2014
Skąd: Warszawa
Wiek: 30
Płeć: Kobieta
Postów: 77
Reputacja: 10
|
![]() Cytat:
Tak przy okazji przypomniala mi sie dyskusja jaka tu byla kiedys odnosnie tego ze the sims robi sie coraz latwiejsze, ze ts1 byl trudny a teraz jest za latwo. Powiem tak.. nie gralam w ts1. Zaczelam grac od ts2 ale powiem wam ze wtedy sobie swietnie radzilam. Mozna nawet powiedziec ze gra byla dla mnie nudna bo nie mialam nigdy problemow, nawet z wielkimi rodzinami. Moze dla was robi sie coraz latwiejsza z wiekiem? Wezcie pod uwage to ze z wiekiem zawsze idzie cos latwiej. Wiec nie dziwcie sie ze gra ts4 bedzie dla was taka latwa. Bo widzialam jak juz marudziliscie tutaj o tym jaka ona to latwa nie bedzie. Moj siostrzeniec za to nie daje sobie rady z simsami, a chodzi do podstawowki. Za pare lat pewnie gra bedzie dla niego zbyt latwa, tak jak latwe sa teraz simsy dla nas. Chociaz to mnie dziwi, bo ja bedac w jego wieku nie mialam problemow z simami. Raz tylko mi umarla simka z glodu a tak to nigdy nie mialam problemow. O.o |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2463 |
Administrator
Zarejestrowany: 26.05.2005
Skąd: Warszawa
Wiek: 30
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,564
Reputacja: 101
|
![]()
kawowa - z całą pewnością NIE!
![]() TS2 pod tym względem ma chyba idealny poziom trudności - nie za łatwo, nie za trudno, ale jest znośnie. W TS3 znudziłem się baaardzo szybko. |
![]() |
![]() |
![]() |
#2464 |
Zarejestrowany: 23.05.2011
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 310
Reputacja: 10
|
![]()
Co wy mowicie? Dwojka jest latwa; zdarza sie, ze moje Simy awansuja co drugi dzien, zawsze maja 20 najlepszych przyjaciol na zawsze, super rozwiniete umiejetnosci, potrzeby na maksa, platynowa aspiracje... Jedynka faktycznie mogla byc trudna bo potrzeby Simow zbyt szybko spadaly. Trojka jest dla mnie latwa w tych aspektach co nie potrzeba, a miejscami tez chaotyczna. Sila napedowa Simsow sa dodatki, a ze z trojki mam tylko podstawe to ta gra nudzi mi sie po 5 minutach. Wole dwojke bo jest latwa, ale przyjemna. Mam poczucie, ze czworka tez bedzie zbyt latwa, ale zobaczymy.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2465 | |
Zarejestrowany: 30.06.2014
Płeć: Mężczyzna
Postów: 104
Reputacja: 10
|
![]() Cytat:
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2466 |
Administrator
Zarejestrowany: 26.05.2005
Skąd: Warszawa
Wiek: 30
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,564
Reputacja: 101
|
![]()
Jeśli ktoś ma kiepskiego laptopa, to nawet uber stary gry mu nie pójdą.
![]() A jesli nawet, to to wcale nie oznacza, że gracze z dobrym kompem muszą mieć kiepska grafikę. W TS2 zależnie od sprzętu dostępne były różne opcje graficzne, w tym obsługa shaderów 2.0, które pozwalały min. na piękna wodę w basenie. TS4 spokojnie mogłoby mieć to samo. Wiele gier ma bardzo rozbudowane opcje graficzne i każdy może znaleźć dla siebie odpowiednią konfigurację. To, że w TS4 tak nie ma, moim zdaniem jest spowodowane albo lenistwem twórców(w końcu EA jawnie twierdzi, że im bardziej ktoś zrzędzi, tym bardziej kupi[Bzdura! Tym bardziej ściągnie pirata]), albo faktem, że gra miała być online. Twórcy TS1 z kolei kombinowali na różne sposoby tylko po to, by zrobić wizję czegoś tak, jak chcieli. Widział ktoś gameplay abrakadabry podczas rocznicy The Sims? Twórcy bardzo wyraźnie opisywali, jak próbowali stworzyć efekty magiczne w silniku, który ich nie obsugiwał efektów cząsteczkowych. I udało im się. W dzisiejszych czasach najprawdopodobniej usunęliby ten pomysł albo przerzucili do następnego dodatku. ![]() Ostatnio edytowane przez Caesum : 14.07.2014 - 12:42 |
![]() |
![]() |
![]() |
#2467 | |
Zarejestrowany: 09.04.2009
Wiek: 43
Płeć: Kobieta
Postów: 4,282
Reputacja: 10
|
![]() Cytat:
Ja się z tym nie zgodzę, z tego względu, że jak ktoś gra w Simsy, to wcale niekoniecznie musi grać TYLKO w Simsy. Ja np lubię sporo gier, nie tylko Simsy. Grywam w strategie, strzelanki, lubię pokręcić kierownicą... Mój komputer ma 5 czy 6 lat (mniej więcej tyle co TS3), więc w mega efekciarskie gry nie pogram, ale w Tomb Raidera 2013 gram na prawie najwyższych ustawieniach i się nie tnie... Tak więc EA mogłoby się bardziej przyłożyć, ale po co...? Dopóki ktoś jest monopolistą, to może dyktować warunki. W świecie pełnym seksu i przemocy ludzie chcą pograć w coś "niewinnego" i łagodnego, niekoniecznie w coś gdzie jest krew, przemoc i flaki na wierzchu. Dlatego Simsy mają tylu zwolenników, to tylko zabawa w dom... tyle, ze wirtualna. Simsom pomogłyby... inne Simsy, konkurencyjne, a na to się niestety nie zanosi... Dzięki jedynce i dwójce marka The Sims jest tak silna, że mało co jej zaszkodzi. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2468 |
Zarejestrowany: 04.11.2005
Płeć: Kobieta
Postów: 550
Reputacja: 10
|
![]()
Ja na przykład kupując laptopa (bo musiał być on, nie stacjonarka ze względu na sytuację lokalową, nazwijmy to) patrzyłam tylko na to, żeby simsy działały na nim "dobrze". A potem się okazało, że mimo to jak zainstaluję wszystkie dodatki to nie chodzi płynnie :<
Szczerze mówiąc mam wrażenie, że póki co brak nowych informacji na plus dla gry. Bo zaczęło się na emocjach i na nich kończy ;d
__________________
Tylko głupiec nie ma wątpliwości. K. Čapek Tylko głupiec ma odpowiedź na wszystko. A. France [img][/img] Av by Meine Liebe Kitu :*
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2469 |
Zarejestrowany: 16.06.2011
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna
Postów: 31
Reputacja: 10
|
![]()
Wybaczcie, ale patrząc na GTA V widze postep technologiczny. Dlaczego? Bo tworca jest Rockstar Games a nie EA. Wiec błagam...niech rockstar zrobi konkurencje EA i niech stworzy porzadny symulator. Bo jak wlasnie powiedzialem. Spojrzcie na otwarty swiat w GTA V a na otwarty swiat w SIMS 4. I nie sadze by mieli malo pieniedzy bo The Sims to najlepiej sprzedajaca sie seria ostatniej dekady.
__________________
Wybaczcie za tymczasowy brak polskich znakow, nie robie tego specjalnie ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2470 |
Zarejestrowany: 05.04.2013
Wiek: 26
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,885
Reputacja: 25
|
![]()
Porównywanie Simsów do GTA nie ma najmniejszego sensu, to są dwie całkiem różniące się od siebie gry. Otwarty świat w GTA V i TS4? A nie zauważyłeś, że w GTA kontrolujemy na raz tylko jedną postać, a w Simsach możemy ich mieć w tym samym czasie 8? Co więcej, że w The Sims wszyscy Simowie na siebie oddziałują?
|
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 5 (0 użytkownik(ów) i 5 gości) | |
|
|